Górnik Zabrze. Wrócili na zwycięską ścieżkę
Ważna wygrana Górnika w meczu z dobrze radzącym sobie ostatnio Zagłębiem Lubin. Drużyna prowadzona przez Marcina Brosza wygrała niedzielne starcie z „Miedziowymi” u siebie 2-0. Jednym z bohaterów meczu był Piotr Krawczyk, który efektownym uderzeniem pod poprzeczkę otworzył wynik spotkania.
Po ostatnim kiksie Alexa Sobczyka, który z kilku metrów nie trafił do siatki w bezbramkowo zremisowanym meczu z Wisłą Kraków, tym razem miejsce z przodu obok doświadczonego napastnika z Ghany Richmonda Boakye zajął właśnie Krawczyk. I to jego bramka w 21. minucie dała "Górnikom" prowadzenie. Ostatecznie zabrzanie, po raz drugi w tym roku w Ekstraklasie, cieszyli się z kompletu punktów.
- To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Nie ustrzegliśmy się wprawdzie kilku błędów, ale zagraliśmy na zero z tyłu, a z przodu też mieliśmy swoje sytuacje, z których dwie wykorzystaliśmy. Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa tym bardziej, że przecież ostatnio nie wygrywaliśmy - komentował po meczu w rozmowie z Górnik TV Krawczyk.
Tylko Jimenez jest skuteczniejszy
W spotkaniu z Zagłębiem napastnik drużyny z Zabrza strzelił swojego 4 gola w bieżących rozgrywkach. Skuteczniejszy od niego w górniczej jedenastce jest tylko Jesus Jimenez, 9 bramek.
- Fajnie, że udało się strzelić bramkę. Michał Rostkowski dograł taką piłkę, że wystarczyło przyjąć i strzelić. Te moje przyjęcie nie było może perfekcyjne, ale strzał był lepszy, piłka znalazła drogę do bramki i to jest najważniejsze - mówił po spotkaniu z lubinianami 26-letni napastnik Górnika.
Wygrana 2-0 z Zagłębiem, dała zabrzanom awans na piątą pozycję w tabeli PKO Ekstraklasy czyli taką, jaką zajmowali w grudniu przed świętami, po zakończeniu pierwszej części sezonu. Na tym ambitni "Górnicy" nie mają jednak zamiaru poprzestać. Jeżeli chcą jednak walczyć o coś więcej niż środek tabeli, to dalej trzeba wygrywać. Teraz przed nimi wyjazdowy mecz z Rakowem Częstochowa w sobotę. Jak będzie w Bełchatowie?
- W każdym meczu gramy o trzy punkty. Po tej wygranej z Zagłębiem wracamy na dobrą drogę i liczymy na kolejne ligowe zwycięstwo - mówi Piotr Krawczyk, jeden z bohaterów 21. kolejki PKO Ekstraklasy.