Partner merytoryczny: Eleven Sports

Górnik Zabrze wraca do korzeni. Duże wyróżnienie

Jeszcze niedawno na zgrupowania młodzieżowej reprezentacji Polski wyjeżdżało po kilku zawodników klubu z Zabrza. Potem była przerwa, a teraz dobra gra w lidze zaowocowała powołaniami dla obrońcy Aleksandra Paluszka oraz pomocnika Krzysztofa Kubicy.

Górnik Zabrze. Górnicy o powołaniach do kadry U-21. Wideo/GórnikTV/INTERIA.TV

Po tym, jak Marcin Brosz został szkoleniowcem górniczego klubu w czerwcu 2016 roku, obrano ostry kurs na młodzież. Z Górnika w krótkim czasie wypłynęli tacy zawodnicy, jak Szymon Żurkowski, Przemysław Wiśniewski, bracia Wolsztyńscy, Tomasz Loska, Maciej Ambrosiewicz czy potem Paweł Bochniewicz. Wielu z nich regularnie grało w młodzieżowej reprezentacji Polski.

W ostatnim czasie w Górniku stawiano raczej na zagranicznych zawodników niż na swoich. Zmieniło się to choćby w ostatnim meczu z Zagłębiem Lubin, w którym trener Brosz postawił na aż czterech młodzieżowców w wyjściowym składzie. Jak pokazał wynik (2-0), zdało to egzamin.

W miarę solidna gra i występy w Ekstraklasie sprawiły, że trener młodzieżowej reprezentacji Polski Maciej Stolarczyk, na zgrupowanie w Hiszpanii w dniach 21-30 marca i dwa mecze kontrolne z Arabią Saudyjską (26 marca) oraz z Austrią (29 marca) powołał dwóch zawodników Górnika, 19-letniego Aleksandra Paluszka oraz 20-letniego Krzysztofa Kubicę. Ten drugi przebojem wywalczył sobie zimą miejsce w podstawowym składzie Górnika. Zagrał we wszystkich siedmiu tegorocznych meczach ligowych. Gra w wyjściowym składzie, a tacy zawodnicy jak Bartosz Nowak czy reprezentant Gambii Alasana Manneh siedzą na ławce rezerwowych. Z kolei Paluszek dobrze zastępuje tych, którzy z różnych przyczyn nie mogą grać.    

- To dla mnie bardzo duże wyróżnienie, bo każdy - czy to młodszy, czy starszy - zawodnik chce grać w reprezentacji i bardzo się z tego cieszę. Po raz drugi jadę spotkać się z trenerem, ten projekt zaczyna się budować i wszystkiego dowiemy się na miejscu. Dobrze, że nie jadę sam. Zawsze lepiej kogoś znać blisko, choć z drugiej strony paru chłopaków znam już z reprezentacji, więc będzie OK. To powołanie to "kop" do ciężkiej pracy, którą tutaj w Górniku codziennie wykonujemy. Teraz jeszcze jeden mecz w ekstraklasie i na tym trzeba się skupić - mówi w rozmowie z klubowymi mediami Górnika Paluszek.

W podobnym tonie wypowiada się pochodzący z Żywca Kubica. - Jestem bardzo szczęśliwy z tego powołania. To jest pokazanie, że trzeba ciężko pracować i iść do przodu. Można powiedzieć, że jest to jakieś spełnienie marzeń, żeby być w reprezentacji. Trzeba ciężko trenować i stawiać przed sobą cele. To staram się robić, a na kadrę jadę z nadzieją rozegrania jakiegoś meczu i pokazania się z jak najlepszej strony - dodaje Kubica, który jeszcze w poprzednim sezonie grał na wypożyczeniu w pierwszoligowym Chrobrym Głogów.

Michał Zichlarz

Aleksander Paluszek/INTERIA.PL
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem