Górnik Zabrze. Trener Brosz: Chcemy stworzyć dobre widowisko
„Nie myślimy o szansach awansu do grupy mistrzowskiej, nie kalkulujemy, Chcemy po prostu stworzyć dobre widowisko, zależy nam, aby trzy punkty zostały u nas” – powiedział trener piłkarzy Górnika Zabrze Marcin Brosz przed piątkowym meczem ekstraklasy z Lechią Gdańsk.
Górnik w poprzedniej kolejce pokonał w Łodzi miejscowy ŁKS odnosząc pierwsze w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo po golu greckiego napastnika Georgiosa Giakoumakisa.
Marcowy, ostatni przed przerwą spowodowaną pandemią koronawirusa, mecz z Cracovią zabrzanie wygrali 3-2, a autorem decydującego trafienia był drugi z pozyskanych parę dni wcześniej Greków, obrońca Stavros Vassilantonopoulos.
"Te bramki oczywiście cieszą, ale to praca całego zespołu - wszyscy atakujemy, wszyscy bronimy. Kluczem jest drużyna" - ocenił Brosz.
Zabrzanie walczą o złapanie "kontaktu" z górną ósemką tabeli, w której jest Lechia.
"Mamy pomysł na to spotkanie, bardzo bym chciał, żeby nam wyszedł. Chcemy stwarzać sytuacje, odbierać rywalom piłkę" - powiedział Brosz, który rozpoczął piaty rok pracy na tym stanowisku. Przejął Górnika 3 czerwca 2016, po spadku z ekstraklasy w sezonie, w którym drużynę prowadziło trzech trenerów - kolejno Robert Warzycha, Leszek Ojrzyński i Jan Żurek.
"Wiele było momentów zapadających w pamięć. Szalona końcówka trzy lata temu, kiedy musieliśmy gonić rywali i wierzyć, że jesteśmy w stanie awansować do ekstraklasy. Potem były mecze, szczególnie te rozegrane przed własną publicznością, gdy do końca walczyliśmy o prawo gry w eliminacjach Ligi Europy. Cały czas przewija się obraz ludzi stojących w kolejce po bilety, rodzinna atmosfera na trybunach. Czyli: jest mecz, jest święto" - podsumował Marcin Brosz.
Początek piątkowego meczu w Zabrzu o godz. 20.30.