Górnik Zabrze. Piłkarze czują niedosyt
Dwa lata temu 11 pozycja w tabeli Ekstraklasy na koniec sezonu, rok temu pierwsze miejsce w grupie spadkowej czyli lokata numer 9, a teraz dziesiąte miejsce. To ostatnie wyniki drużyny prowadzonej przez Marcina Brosza. Po niedzielnym remisowym meczu 1-1 z Lechem w Poznaniu w zabrzańskim zespole był jednak niedosyt.
Ewentualna wygrana z "Kolejorzem" dawała Górnikowi 9. miejsce na koniec rozgrywek 2020/21. Tak się jednak nie stało, skończyło się na podziale punktów, a duet z Poznania i Zabrza pogodziła Jagiellonia Białystok. Dzięki wygranej z Lechią Gdańsk 2-1 skończyła rozgrywki jak Lech i "Górnicy" z liczbą 37 punktów, a w małej tabelce była najlepsza czyli skończyła na 9 pozycji. Zabrzanie są o stopień niżej.
Po meczu w Poznaniu goście żałowali swoich niewykorzystanych szans. - Na pewno odczuwamy niedosyt, bo mieliśmy swoje sytuacje. Musimy też być jednak świadomi, że Lech też mógł strzelić kolejną bramkę. W ostatecznym rozrachunku wynik jest więc sprawiedliwy. Mam nadzieję, że był to mecz, który się dobrze oglądało, bo na koniec fajnie było sprawić trochę przyjemności kibicom. Mam nadzieję, że to się udało. Wszyscy wolimy grać z fanami na trybunach. Bez nich mecze nie mają atmosfery i otoczki. Zdecydowanie lepiej grać z nimi, nawet jeśli to tylko 25 procent - mówi cytowany przez oficjalną stronę Górnika Dariusz Pawłowski, który w końcówce rozgrywek wywalczył sobie miejsce podstawowej jedenastce.
W podobnym tonie wypowiadał się inny z młodzieżowców zabrzan Krzysztof Kubica. - Pierwsza połowa należała do Lecha, więc remis można by uznać za sprawiedliwy. Z kolei nasze sytuacje w drugiej połowie były bardziej klarowne, więc odczuwamy niedosyt. Nie ma dla mnie znaczenia na jakiej pozycji gram. To trener o tym decyduje wybierając optymalny skład i zestawienie na danego przeciwnika. Środek obrony czy pomocy, nie ma problemu abym grał na tych pozycjach. Jeśli chodzi o obecność kibiców to oczywiście granie z nimi jest o wiele lepsze. Lepiej się czuje mecz. Nasi kibice to fantastyczna i bardzo duża grupa, więc wierzę, że w przyszłym sezonie będzie nam to pomagało - dodawał Kubica, który w niedzielę zagrał w linii obrony.
Dzisiaj piłkarze Górnika spotykają się jeszcze w klubie. Od wtorku przebywać będą już na letnich urlopach. Teraz sporo pracy przed działaczami. Kontrakty kończą się bowiem 11 zawodnikom, a także trenerowi Marcinowi Broszowi. W Zabrzu chcą, żeby śląski szkoleniowiec dalej prowadził drużynę.
Michał Zichlarz
Więcej na ten temat
PKO Ekstraklasa 06.12.2024 | Górnik Zabrze | 2 - 1 | Lech Poznań | Relacja |
PKO Ekstraklasa 02.02.202512:15 | Górnik Zabrze | - | Puszcza Niepołomice |