Górnik Zabrze odwoła się od czerwonej kartki Nakoulmy
Górnik Zabrze złoży odwołanie w sprawie czerwonej kartki pokazanej piłkarzowi tego klubu Prejuce'owi Nakoulmie pod koniec piątkowego meczu z Jagiellonią w Białymstoku.
Zdaniem prezesa zabrzan Artura Jankowskiego skrzydłowy śląskiej drużyny został sprowokowany brutalnym atakiem piłkarza rywali na nogi.
- Sytuacja powinna być dogłębnie przeanalizowana przez Komisję Ligi Ekstraklasy SA i Kolegium Sędziów PZPN w celu wyciągnięcia konsekwencji w stosunku do zawodnika Jagiellonii oraz dokładnej oceny całego wydarzenia. Będziemy się odwoływali od czerwonej kartki. Uważamy, że była ona niezasłużona i została sprowokowana przez gracza Jagiellonii - powiedział Jankowski.
Zaznaczył, że chce przeanalizować zachowanie i słowa, które zostały skierowane przez Alexisa Norambuenę w kierunku Nakoulmy.
- Jeśli okaże się, że miały one zabarwienie rasistowskie, oczekujemy szybkiej reakcji ze strony Komisji Ligi Ekstraklasy SA - dodał prezes.
W końcówce meczu na boisku doszło do niesportowych przepychanek, a cała sytuacja zaczęła się od faulu Norambueny na Nakoulmie. Gracz Górnika uderzył Chilijczyka, do zawodników dobiegli ich koledzy, zamieszanie przeniosło się też na ławki rezerwowych. Nakoulma zobaczył czerwoną kartkę, Norambuena żółtą.
Górnik wygrał 1-0.
Zobacz wyniki, terminarz i tabelę T-Mobile Ekstraklasy
