Partner merytoryczny: Eleven Sports

Górnik Zabrze. Marcin Brosz: Pracujemy z tymi, co są w kadrze

Do drugiej części ligowych rozgrywek piłkarze Górnika mieli się przygotowywać na zgrupowaniu na Cyprze w nadmorskiej Larnace. Wszystko się jednak zmieniło i zabrzanie trenują na swoich obiektach. - Mamy pomysł i plan na przygotowania i go realizujemy. Cieszymy się treningami i tym, że możemy pracować – mówi trener Marcin Brosz.

Górnik Zabrze. Przygotowania na siłowni. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Przygotowania piątego obecnie zespołu w PKO Ekstraklasie wzięły w łeb po tym, jak w sobotę zabrzanie mieli lecieć na sparingowy mecz z mistrzem Austrii Red Bull Salzburg, a zaraz potem na obóz na Cypr. Plany pokrzyżował koronawirus. Nie znaczy to jednak, że zespół z Zabrza nie pracuje równie intensywnie, jak czyniłby to, będący na Cyprze.

- Takie rzeczy, to co się nam przydarzyło, to w dzisiejszych czasach, w dzisiejszych warunkach trzeba brać pod uwagę. Byliśmy przygotowani na różne scenariusze. To nie jest tak, że nie byliśmy nieprzygotowani na to, co się wydarzyły. Widzimy bowiem, jaka jest rzeczywistość. Staramy się, żeby była jakaś alternatywa. To co mamy teraz, to treningi na swoich obiektach, w hali przy ulicy Matejki, a także na Stadionie Śląskim. Taki jest nasz obecny plan - podkreśla trener Brosz.

Górnicy korzystają też z zajęć na siłowni, gdzie przerzucają kolejne kilogramy. Wszystko po to, żeby wiosną powalczyć o możliwość gry w europejskich pucharach. Kibiców interesuje jednak przede wszystkim to, czy tej zimy klub z Zabrza ktoś wzmocni. Mówiło się o młodzieżowym napastniku reprezentacji Japonii i FC Tokyo Taichi Hara. Na transferowej giełdzie padają też nazwiska pomocników zza zachodniej granicy: Thomasa Eisfelda z VfL Bochum oraz Gokhana Gula z Fortuny Dusseldorf. A jak faktycznie będzie? Mówi nam o tym trener Brosz.

Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie

- Jako osoba odpowiedzialna za dział sportowy, muszę się koncentrować na tych piłkarzach, których mamy w kadrze, którzy w obecnej chwili są w naszej dyspozycji. Pracujemy nad tym, żeby było lepiej. Wiele spraw powychodziło w ostatnim czasie, jeśli chodzi o nasza grę, więc materiał do pracy, żeby korygować pewne błędy, żeby szukać nowych rozwiązań jest. Cały sztab szkoleniowy koncentruje się na tym, na co mamy wpływ. Dużo czasu poświęcamy też treningom indywidualnym, szczególnie z tymi młodymi zawodnikami, którzy wchodzą do drużyny. To jest duża wartość. Nie zmienia to oczywiście faktu, że klub śledzi i rozważa pewne rozwiązania, ale z mojej perspektywy skupiam się na tych zawodnikach, którzy na teraz są z nami i trenują - mówi szkoleniowiec górniczej drużyny.

Marcin Brosz/Agencja FORUM

Michał Zichlarz

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem