Partner merytoryczny: Eleven Sports

Górnik Zabrze. Łukasz Podolski ma plan rozwoju klubu

Łukasz Podolski nie rezygnuje z planów gry w Górniku Zabrze. Idzie nawet krok dalej i nie wyklucza, że zostanie prezesem śląskiego klubu.

Włodzimierz Lubański dla Interii: Byliśmy traktowani jakbyśmy już wygrali puchar Europy. Wideo /INTERIA.TV

Podolski przebywa w Turcji. Jest piłkarzem Antalyasporu. Do momentu zawieszenia rozgrywek zagrał w sześciu ligowych meczach i zdobył dwie bramki.

Mimo "martwego" okresu w sporcie, Podolski nie narzeka na nudę. Trenuje indywidualnie i dogląda biznesów.

- Trenuję indywidualnie, a w Turcji sytuacja jak wszędzie - jak w Polsce, w Niemczech. Z jednej strony trochę nudno, ale z drugiej można przypilnować biznesów, u mnie to lody i kebaby. Mogę np. pomyśleć nad nowymi recepturami... Przez kilka tygodni lokale były zamknięte, ale teraz wracamy, bo i lody, i kebaby można robić na wynos. A co do piłki, to powinniśmy wrócić do treningów 7-8 maja - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".

Lukas Podolski/AFP
Bundesliga. TOP 5 parad Rafała Gikiewicza (ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS). WIDEO/Eleven Sports

Jego kontrakt z tureckim klubem obowiązuje jeszcze ponad rok. Nie zamierza jednak kończyć kariery i nadal podtrzymuje, że jeszcze zagra w Górniku Zabrze.

- Nawet jak będę miał 50 lat, to też dam radę (śmiech). Nic się nie zmienia. Chciałbym zagrać na tym stadionie, poczuć atmosferę, bo tam zawsze jest dużo kibiców, pomieszkać blisko rodziny. Ale chcę pomóc Górnikowi nie tylko na boisku. To wielki klub, nie tylko w Polsce. I ja chciałbym, żeby znów mocno poszedł do przodu. Wtedy, gdy znów będę z nimi rozmawiał, powiem to samo. Że to musi być dobrze przygotowany plan. Miesiąc to za mało. Akademia, marketing, jak to ma wyglądać na boisku, jak poza nim. Jest bardzo wiele pytań. Trzeba usiąść i porządnie to obgadać - przyznał.

Podolski snuje dalekosiężne plany rozwoju klubu. Twierdzi, że mógłby zostać nawet prezesem Górnika.

- A czemu nie?! Wszystko jest możliwe! Na Śląsku mieszka kilka milionów ludzi, a Górnik jest tam klubem numer jeden. Pieniądze w regionie są mniejsze niż w Warszawie, ale wierzę, że dla Górnika da się wycisnąć więcej - snuje plany Podolski.

MP

Pamiętaj!/INTERIA.PL
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem