Partner merytoryczny: Eleven Sports

Górnik Zabrze. Klub ma wzmocnić trzech nowych piłkarzy

Nie tylko utrzymanie składu z pierwszej części rozgrywek, ale jeszcze wzmocnienie podstawowej jedenastki. Takie są plany Górnika Zabrze na zimowe okienko transferowe. Piąty obecnie zespół PKO Ekstraklasy ma wzmocnić trzech zawodników. Kilku piłkarzy ma za to odejść.

Lewandowski piłkarzem roku 2020 na gali Globe Soccer Awards! (ELEVEN SPORTS). Wideo/Eleven Sports/Eleven Sports

Za zespołem prowadzonym przez Marcina Brosza udana jesień. Byłoby jeszcze lepiej niż 5. miejsce i 23 punkty na koncie, gdyby nie dwie porażki z rzędu na zakończenie roku, najpierw z Cracovią u siebie 0-2, a potem z Jagiellonią Białystok na wyjeździe 0-1. W Zabrzu już myślą o tym, co będzie za miesiąc, kiedy Ekstraklasa wznowi rozgrywki. Nie zanosi się na to, żeby trener Brosz musiał się liczyć z osłabieniem składu. W zespole mają zostać lider defensywy Przemysław Wiśniewski czy najlepszy strzelec drużyny, osiem bramek w pierwszej części rozgrywek, Jesus Jimenez. Mało tego, Górnik w rundzie rewanżowej ma być jeszcze mocniejszy. Mówi o tym prezes klubu Dariusz Czernik.

- Chcemy żeby drużyna wiosną była jeszcze lepsza jakościowo, co nie znaczy, że nikt nie odejdzie. Nasze założenie jest takie, że w ramach założonego budżetu płacowego, który jest niższy niż w tamtym sezonie, mieć lepszą jakość. Być może odejdzie sześciu-siedmiu zawodników, choć odejdzie to może za mocno powiedziane. Planujemy bowiem sporo wypożyczeń naszej zdolnej młodzieży. Zdajemy sobie sprawę, że ci chłopcy muszą grać, a nie grają za często. Są na nich chętni i chcemy, żeby najbliższe pół roku spędzili w innych klubach na wypożyczeniu, mówimy o trzech-czterech zawodnikach. Kolejnych trzech miałoby nas opuścić. W miejsce tej siódemki chcielibyśmy sprowadzić na pewno dwóch, a prawdopodobnie trzech piłkarzy, z których dwójka jest absolutnie taka, że są to zawodnicy do gry w wyjściowej jedenastce. Mają z nami spędzić okres przygotowawczy, czyli od razu wejść do treningu i grania - tłumaczy prezes Czernik.

Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie!

O kogo chodzi? Szczegółów na razie brak. Jeden z tych zawodników, to najprawdopodobniej gracz z Afryki. Przypomnijmy, że w Górniku jest reprezentant Gambii Alasana Manneh, który jesienią należał do najlepszych w Ekstraklasie. W przeszłości gracze z Czarnego Lądu stanowili o sile Górnika, żeby wymienić nazwiska Shingayi Kaondery, Dicksona Choto czy kilka lat temu Prejuce'a "Prezesa" Nakoulmy.

Michał Zichlarz

Marcin Brosz/Agencja FORUM
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem