Partner merytoryczny: Eleven Sports

Górnik Zabrze. Hubert Kostka martwi się o swój klub

W Zabrzu liczono, że po dobrym i zwycięskim meczu przed tygodniem z Pogonią Szczecin, drużyna powalczy o awans do czołowej ósemki. Ostatnia wysoka porażka z Lechem w Poznaniu i wygrane innych sprawiają, że będzie o to niezwykle trudno, a Górnika - jak wiosną rok temu - czeka walka o pozostanie w Ekstraklasie.

Paweł Bochniewicz po meczu Lech - Górnik. Wideo/Andrzej Grupa/INTERIA.TV

Po 25 ligowych kolejkach górnicza jedenastka jest na 12. miejscu w tabeli, z pięciopunktową stratą do ósmego obecnie Rakowa Częstochowa. Tyle samo punktów przewagi zabrzanie mają nad trzecią od końca Arką Gdynia, która wczoraj wieczorem ulega Piastowi w Gliwicach 0-1.

Drużyna prowadzona przez Marcina Brosza też nie miała po ostatnim meczu powodów do radości, bo przegrała z Lechem 1-4.    

- Można powiedzieć, że mecz miał dwa oblicza. Po bardzo szybko straconej przez Górnika bramce spotkanie się wyrównało. Zabrzanie mieli kilka okazji do zdobycia bramki, ale nie udało się ich zamienić na gole. Druga połowa toczyła się już pod dyktando gospodarzy, a sama końcówka była dla Górnika dość przykra. Na pewno nie był to najlepszy mecz w wykonaniu tego zespołu, ale nie jechał on do Poznania w roli faworyta, bo Lech jest teraz na fali i to jedna z tych drużyn w naszej Ekstraklasie, która gra teraz najlepszą piłkę - podsumował wtorkowy mecz w Poznaniu Hubert Kostka, jedna z największych gwiazd z historii Górnika, który mistrzostwo Polski zdobywał wielokrotnie jako bramkarz, a potem trener.

Porażką z "Kolejorzem" Górnik praktycznie zamknął sobie drogę do czołowej ósemki. - Górnik musi przede wszystkim myśleć o tym, żeby spokojnie utrzymać się w Ekstraklasie, co, mam nadzieję, się uda, a nie myśleć o jakiś innych celach. Przecież punktami zrównała się teraz z zabrzanami Wisła Kraków, a nad tymi z dołu tabeli przewaga też nie jest wcale taka duża, ledwie kilka punktów. Oczywiście, szanse na znalezienie się w ósemce jeszcze tam jakieś są, ale przede wszystkim należy się skupić na bezpiecznym utrzymaniu - mówi Hubert Kostka.  

Przed zabrzanami mecz w piątek u siebie z Cracovią. To spotkanie otworzy 26 kolejkę Ekstraklasy.

Michał Zichlarz

Hubert Kostka/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem