Partner merytoryczny: Eleven Sports

Górnik Zabrze. Grał razem z Angulo. Znowu będą strzelali razem?

Tuż przed zamknięciem zimowego okienka transferowego, Górnik dokonał dwóch transferów. Do końca sezonu z AEK Ateny, trzeciego obecnie zespołu greckiej Super Ligi, wypożyczono dwójkę zawodników, napastnika Georgiosa Giakoumakisa oraz prawego obrońcę Stavrosa Vasilantonopoulosa.

Mickey van der Hart stara się mówić po polsku. Wideo/Andrzej Grupa/INTERIA.TV

W końcówce zimowego okienka "Górnicy" byli aktywni na transferowym rynku. W Zabrzu chcą, żeby na koniec sezonu zasadniczego, drużyna była w czołowej ósemce. Na razie zespół prowadzony przez Marcina Brosza zajmuje 12 lokatę w tabeli Ekstraklasy, tracąc trzy punkty do ósmej w tabeli Wisły Płock. Dzisiaj o godzinie 18.00 zabrzan czeka trudne wyjazdowe spotkanie z Lechem Poznań.

Przed kończącym się w poniedziałek zimowym okienkiem, chciano pozyskać prawego obrońcę, z powodu sprzedania za sporą gotówkę do Chicago Fire Borisa Sekulicia, a także napastnika. Hitem miało być sprowadzenie reprezentanta Senegalu Diafry Sakho, który jeszcze nie tak dawno grał w Premier League, ale nic z tego nie wyszło. Nie dogadano się co do długości umowy. W tej sytuacji postawiono na grecki zaciąg.

Giakoumakis oraz Vasilantonopoulos, to piłkarze z kadry meczowej ateńskiego AEK. Ten pierwszy w bieżących ligowych rozgrywkach zaliczył 13 meczów. Nie zdobył gola. Vasilantonopoulos zagrał z kolei w ledwie dwóch grach. O miejsce w składzie Górnika będzie walczył z Dariuszem Pawłowskim.

Bardziej znany z tej dwójki to Giakoumakis. 25-latek ma na swoim koncie kilka występów w młodzieżowej reprezentacji swojego kraju. O wejście do drużyny nie powinno mu być trudno, bo w sezonie 2015/16, w ekipie Platania Chanion grał razem z samym Igorem Angulo. Było to zanim Bask pojawił się w Zabrzu i od zaraz zaczął strzelać, jak na zawołanie. W poprzednim sezonie z AEK zaliczył kilka meczów w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Zanim Górnik z duetem greckich zawodników podpisał umowy, to zasięgnął opinii na ich temat u Józefa Wandzika, byłego reprezentanta Polski, który od lat mieszka w Grecji, gdzie trenuje bramkarzy i ma swoją szkółkę.

- Wypowiadał się na ich temat bardzo dobrze. Co do Giakoumakisa, to grał nawet w meczu z Angulo, w którym obaj zdobyli po bramce. Igor zresztą sporo im o Górniku poopowiadał. Chwalił swojego partnera z przodu i zapamięta go jako młodego, silnego fizycznie napastnika. Obaj znają i kojarzą też Józka Wandzika. Zostają przez nas wypożyczeni z opcją transferu - tłumaczy prezes Górnika Dariusz Czernik. Być może nowi zawodnicy zabrzańskiego klubu pokażą się na boisku w piątkowym meczu przeciwko Cracovii. Dodajmy, że wiosną zeszłego roku zawodnikiem górniczej jedenastki był inny grecki piłkarz Giannis Mystakidis. Kariery jednak nie zrobił, skończyło się na dziewięciu występach. Teraz jest w holenderskim De Graafschap.

Michał Zichlarz

Georgios Giakoumakis (z prawej) w meczu z Ajaksem Amsterdam/Getty Images
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem