Partner merytoryczny: Eleven Sports

Górnik Zabrze. Blisko porozumienia w sprawie obniżki płac

W poniedziałek o cięciach płac zarządu, piłkarzy, trenerów poinformowała na swojej oficjalnej stronie Jagiellonia Białystok. Wcześniej pensje o 50 procent zredukowano w kilku innych ekstraklasowych klubach. Być może wkrótce stosowne porozumienie zostanie też osiągnięte w Zabrzu.

Maradona, Pele, Beckham dziękują lekarzom za walkę z koronawirusem. Wideo/© 2020 Associated Press

27 marca Rada Nadzorcza Ekstraklasy SA, na wniosek wszystkich klubów, podjęła uchwałę o zasadach ograniczania wynagrodzenia zawodników w związku z nadzwyczajnymi okolicznościami w kraju spowodowanymi przez pandemię koronawirusa. Kluby są uprawione do obniżenia wynagrodzenia piłkarzy o 50 procent. W grupie klubów, które już zredukowały o połowę wynagrodzenia są, Wisła Kraków, Wisła Płock, Lech Poznań, wspomniana Jagiellonia i ŁKS Łódź, choć w ekipie beniaminka nie wszyscy podpisali jeszcze stosowne dokumenty. Zgoda na takie redukcje jest też ponoć w Cracovii.

Do grupy klubów, które tną koszty w związku z przestojem, dołączy też chyba wkrótce Górnik. Z raportu firmy Delloite za sezon 2018/19 wynika, że zabrzanie są tym klubem w najwyższej klasie rozgrywkowej, który na zarobki graczy wydaje najmniej spośród ligowych zespołów, bo tylko 50 proc. swoich wydatków. Jak czytamy w opracowaniu "wskaźnik wynagrodzeń zbliżony do optymalnego utrzymują też Arka Gdynia (56 proc.), Cracovia (57 proc.) i Jagiellonia Białystok (58 proc.)".

Do tego system premiowania w Górniku jest tak skonstruowany, że piłkarze mają niską bazę płacową. Motywować do pracy mają wyniki osiągane na murawie. Jeśli zespół gra i wygrywa, to podnosi pieniądze z boiska. Bonusy, a co za tym i płace rosną też w momencie, kiedy drużyna jest w czołowej ósemce. 

W Zabrzu nie zarabiają więc takich kroci, jak gdzie indziej, ale rozmowy na temat obniżek płac toczą się i - jak wynika ze słów prezesa Górnika Dariusza Czernika - są na dobrej drodze. - Można powiedzieć, że piłkarze zachowują się tutaj bardzo odpowiedzialnie. Wiedzą w jakiej sytuacji jest klub. Rozmawiamy, a mogę powiedzieć, że jestem zbudowany ich postawą - mówi szef zabrzańskiego klubu.

Być może w najbliższym czasie pojawi się oficjalny komunikat klubu na ten obniżki płac, jak miało to miejsce choćby w przypadku Jagiellonii w poniedziałek, kiedy poinformowano o cięciach płac zarządu, piłkarzy i trenerów. 

Po 26 ligowych kolejkach drużyna prowadzona przez Marcina Brosza zajmuje w ligowej tabeli 12 miejsce z 33 punktami na koncie.

zich

Piłkarze Górnika Zabrze/Adam Starszyński/Newspix
Pamiętaj!/INTERIA.PL
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem