Górnik mocno przepracował przerwę w rozgrywkach

Podczas konferencji prasowej chwalił swoich graczy za wysiłek i zaangażowanie, zauważył przy tym, że sparingi pokazały jeszcze mankamenty w ich grze.

Górnik w sparingach przegrał z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2-5 i rozgromił występujący w lidze okręgowej Naprzód Rydułtowy 7-0.

Szansę zaprezentowania się w tych spotkaniach dostał nowy środkowy obrońca zabrzan Błażej Augustyn. Nawałka już wcześniej myślał o zwiększeniu konkurencji w defensywie. Dodatkowym bodźcem do pozyskania stopera była poważna kontuzja grającego na tej pozycji kapitana zespołu Adama Dancha.

25-letni Augustyn był ostatnio zawodnikiem włoskiej Catanii, wcześniej występował m.in. angielskim zespole Bolton Wanderers.

- To młody zawodnik, ale jednocześnie mający spore doświadczenie. Podstaw taktyki uczył się we Włoszech i to widać, natomiast musi nadrabiać zaległości motoryczne - powiedział szkoleniowiec.

Jego podopieczni zremisowali ostatnie dwa mecze - z Ruchem Chorzów 2-2 u siebie i z Lechią Gdańsk na wyjeździe. W obu przypadkach prowadzili, a gola w derbach z Ruchem stracili w doliczonym czasie po kiksie bramkarza Norberta Witkowskiego.

- Straciliśmy punkty, kiedy kontrolowaliśmy grę. Błędy się zdarzają, one dodają uroku futbolowi. Aby się przed takim zagrożeniem ustrzec, trzeba po prostu wyżej prowadzić, a mieliśmy ku temu okazje - podkreślił Nawałka.

Górnik w poniedziałek podejmie Zagłębie Lubin.

- Nie będzie to łatwy mecz, bo rywale po słabym starcie w lidze łapią rytm. Pomożemy szczęściu, kiedy będziemy w stu procentach skoncentrowani. I zagramy o trzy punkty - zadeklarował pomocnik zabrzan Łukasz Madej.