Partner merytoryczny: Eleven Sports

Gliwiczanie z nowym napastnikiem. Zastąpi Świerczoka?

W poprzednim sezonie Piast do ostatniej kolejki PKO Ekstraklasy rywalizowali ze Śląskiem o lokatę numer 4, która była przepustką do europejskich pucharów. Zwycięsko z wszystkiego wyszli wrocławianie. Dziś po południu przy Okrzei jedno jest pewne, emocji nie zabraknie.

Prawda Futbolu. Roman Kołtoń: Polska piłka potrzebuje europejskich pucharów. Wideo/Prawda Futbolu/INTERIA.TV

Z reguły mecze Piasta ze Śląskiem stoją na dobrym czy bardzo dobrym poziomie i wiele się w nich dzieje. W poprzednim sezonie oba zespoły na swoich stadionach solidarnie wygrywały z przeciwnikiem po 2-0. Jak będzie w niedzielę? W tabeli oba kluby na swoim koncie mają po 6 punktów i taką samą różnicę bramek, bo plus 1. Mecz może dać odpowiedź na pytanie, o co w rozgrywkach jeden czy drugi zespół będzie grał, czy będzie to czołówka czy ledwie środek tabeli.  

Piast Gliwice - Śląsk Wrocław. Sytuacja kadrowa:

Trener Waldemar Fornalik ma komfort, bo przed starciem z wrocławianami żaden z jego zawodników nie jest kontuzjowany, nikt nie musi pauzować. Mało tego, w końcówce letniego okienka transferowego udało się - o czym mówiło się głośno od kilku tygodni - pozyskać nowego napastnika. To 29-letni Serb Nikola Stojiljković, który w ostatnich kilku latach grał w klubach z Półwyspu Iberyjskiego, głównie z Portugalii. W poprzednim sezonie dla SC Farense (spadkowicz z Primeira Liga) w 22 meczach zdobył 3 bramki. W swoim dorobku ma jednak na przykład 25 trafień w barwach Sportingu Braga. Na koncie ma 4 występy w reprezentacji Serbii. Z Piastem podpisał dwuletni kontrakt. Wiele wskazuje na to, że w barwach Piasta zadebiutuje w meczu ze Śląskiem.  

Piast Gliwice - Śląsk Wrocław. Co mówią przed meczem?

W Gliwicach pełna mobilizacja i koncentracja, bo przecież wcześniej w meczach przy Okrzei w tym sezonie działo się tyle, że emocjami można by obdzielić wiele innych spotkań. Na początek w 1. kolejce Piast przegrał u siebie z Rakowem Częstochowa 2-3. Potem wygrał z Wisłą Płock 4-3, zapewniając sobie wygraną w samej końcówce. Jak będzie teraz? Kolejny rollercoaster? - Takie mecze nie zdarzają się często. W pierwszej kolejce trafiliśmy na bardzo dobrze dysponowanego przeciwnika. W spotkaniu w minioną sobotę nastąpiła przedziwna dekoncentracja, bo w tych kategoriach upatruję przyczyny dwóch straconych goli i późniejszych emocji. Z drugiej strony to pokazuje, że drużyna bardzo chce grać do przodu i wygrywać. Podejrzewam, że takich spotkań wiele już jednak nie będzie - mówi Waldemar Fornalik.

Trener Piasta dodaje. - Śląsk na pewno nam nie odpuści, przyjedzie skoncentrowany, zdeterminowany i dlatego spodziewamy się niełatwego meczu - uważa doświadczony szkoleniowiec. Początek meczu w Gliwicach o godz. 15.00. Mecz poprowadzi Łukasz Szczech.  

Nasz typ: 1.

Michał Zichlarz

Piłkarze Piasta Gliwice/Andrzej Grygiel/PAP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem