Fortuna Puchar Polski: Puszcza - Lechia 3-1. Piotr Stokowiec: Nie ma usprawiedliwienia
Lechia Gdańsk niespodziewanie przegrała z Puszczą Niepołomice 1-3 i zakończyła zmagania w Pucharze Polski już w 1/8 finału. Posada trenera Piotra Stokowca stała się zagrożona?
- Nie ma takich słów, które mogłyby nas w jakikolwiek sposób usprawiedliwić. Rywal zagrał bardzo dobrze, ale my nie możemy sobie pozwolić na takie porażki - mówił tuż po spotkaniu Stokowiec podczas konferencji prasowej.
Zeszłoroczny finalista w tym sezonie przygodę z Pucharem Polski zakończył jeszcze przed ćwierćfinałem, co jest dla niego bardzo bolesne.
- Mogę tylko przeprosić kibiców. To ogromne rozczarowanie również dla mnie - zapewnił trener Stokowiec.
Czy w obliczu także słabszej postawy w lidze posada szkoleniowca jest zagrożona?
- Rozumiem rozczarowanie kibiców, bo sam nie czuje się inaczej. Ale chcę powiedzieć, że nie jestem gorszym trenerem niż byłem, gdy graliśmy dwa razy w finale Pucharu Polski. Kryzysy też uczą trenera. Jeśli wtedy potrafiłem sięgnąć po trofeum, to i teraz będę potrafił wyprowadzić ten zespół z kryzysu. To moja deklaracja. Proszę mnie z niej rozliczać - tak odpowiedział na pytanie dziennikarza Interii, Macieja Słomińskiego.
WG
Więcej na ten temat
PKO Ekstraklasa 07.12.2024 | Lechia Gdańsk | 1 - 0 | Śląsk Wrocław | |
PKO Ekstraklasa 01.02.202514:45 | Motor Lublin | - | Lechia Gdańsk |