Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ekstraklasa - skąd bierze się ślepy pęd po obcokrajowców?

Wśród 25 najwyższych transferów z polskiej ligi jest tylko czterech obcokrajowców, a i tak kluby T-Mobile Ekstraklasy stawiają na nich z uporem maniaka. Stara prawda głosi - najlepszy interes można zrobić na młodym Polaku, a znalezienie perełki za granicą graniczy z cudem.

Adrian Mierzejewski strzela dziś dla Al Nassr, ale pozostaje najdroższym piłkarzem z polskiej ligi, bo Trabzonspor zapłacił za niego Polonii Warszawa ponad pięć mln euro!
Adrian Mierzejewski strzela dziś dla Al Nassr, ale pozostaje najdroższym piłkarzem z polskiej ligi, bo Trabzonspor zapłacił za niego Polonii Warszawa ponad pięć mln euro!/AFP

Wikipedia wyliczyła, że od 1989 r. aż do końca rundy jesiennej w T-Mobile Ekstraklasie wystąpiło 892 obcokrajowców z 85 krajów. To liczba przerażająca, która rośnie w tempie zawrotnym.

Świat stał się globalną wioską, przenikanie się nacji jest zjawiskiem powszechnym. Sęk w tym, że zdecydowana większość przybyszów z zagranicy nie rozwija polskiej piłki, a bardziej blokuje miejsce dla polskiej młodzieży.

Gdyby do Polski przyjeżdżali sami zawodnicy pokroju Miroslava Radovicia, Ondreja Dudy, czy Semira Stilicia, to nie byłoby kłopotu. Wirtuozów jest jednak garstka.

Roman Kołtoń z Polsatu Sport w ostatnim "Cafe Futbol" alarmował:

"Gdy widzę, jak spadkowicze z Ekstraklasy - mają kasę na 13 i 14 obcokrajowców, a oszczędzają na młodzieży, to telepie mną!"

Red. Kołtoń miał na myśli Zagłębie Lubin i Widzew Łódź. O ile w wypadku łodzian można powiedzieć, że klub próbował ratować się tanimi obcokrajowcami, bo na solidnych Polaków nie stać go było, o tyle "Miedziowi" mieli jeden z wyższych budżetów w lidze.

Najczęściej obowiązuje reguła - młody Polak nie ma tak skutecznego menedżera, jak piłkarz z zagranicy. Druga jest jeszcze smutniejsza: gdy klub sięgnie po obcokrajowca, to nie po to, by trzymać go na ławce. Wyjątkiem jest Podbeskidzie, które wczoraj grało Polakami (plus Rochard Zajac i Pavol Stano), a na ławce trzymało samych obcokrajowców (za wyjątkiem Macieja Korzyma).

Poza Jagiellonią, trochę też Cracovią (grają regularnie 18-latkowie Kapustka i Wdowiak), nikt nie myśli w ten sposób: damy szansę swojemu młodemu, to będzie procentowało. Mało kto pamięta o tym, że największe wpływy kluby mają z transferów Polaków, bo obcokrajowców zawsze mamy gorszego sortu - ligi zachodnie, a także rosyjska są bogatsze, mają większe siatki skautów, więc to do nich trafiają talenty.

PZPN próbuje ratować sytuację, limitując liczbę graczy spoza Unii Europejskiej do trzech od sezonu 2015/2016.

Ale żadne regulaminy nie zmienią mentalności klubów. Przyjrzymy się Wiśle Kraków - klubowi słynącemu z wychowanków: od Henryka Reymana, przez Antoniego Szymanowskiego, Adama Nawałkę, Zdzisława Kapkę, Andrzeja Iwana (zaczynał w Wandzie, ale na Reymonta trafił jako szesnastolatek) po Kazimierza Kmiecika (wychowanek Węgrzcanki, dwa lata w Cracovii, ale do Wisły przyszedł jako 17-latek). To oni uskuteczniali krakowską piłkę, podbijali serca kibiców, którzy tłumnie nawiedzali stadion. Przez blisko 20 lat współpracy z Tele-Foniką "Biała Gwiazda" sprowadziła już ponda stu graczy, ale nie zdążyła jeszcze solidnie zainwestować we własną młodzież, w jej szkolenie. Lekką ręką wydawała po 700 tys. euro na zawodników pokroju np. Tomasza Jirsaka, po których dzisiaj nie ma ani śladu, w ten sam sposób wypłacała odprawy dla zwalnianych przedwcześnie trenerów, ale na solidną akademię piłkarską, taką jaką ma Legia i Lech niechętnie chce znaleźć środki.

Także podczas poszukiwania kandydatów do pierwszego zespołu, krakowianie niechętnie odwiedzają niższe ligi, czy stawiają  na swoich. A przecież ostatni intratny ich transfer, to swój chłopak - Michał Chrapek, który za 1,4 mln euro trafił do Catanii Calcio po zaledwie dwóch sezonach spędzonych w Ekstraklasie! Ostatnio wprowadzony młodzieżowiec to Alan Uryga, o którym by pewnie słuch zaginął, gdyby nie kontuzja Ostoi Stjepanovicia.

Na transferze "swojego chłopaka" Michała Chrapka (na plecach Pawła Brożka) Wisła zyskała ponad milion euro! /Joanna Żmijewska/INTERIA.PL


Brakuje mi świadomego wprowadzania młodych Polaków, z naciskiem na wychowanków. Takiego, jakie prezentuje choćby "Jaga".

Do Łukasza Tymińskiego Wisła miała 40 km, gdy grał w Okocimskim. Do Patryka Tuszyńskiego - 100 km, gdy występował w Sandecji. Obu wzięła Jagiellonia, mająca o połowę mniejszy budżet, choć do każdego z tych graczy miała dalej. Ale nie mentalnie, bo w Białymstoku postanowili oprzeć klub na Polakach, czego nie da się powiedzieć o większości innych klubów Ekstraklasy.

Tak na Podlasiu rozwijają się: Drągowski, Tuszyński, Gajos, Mackiewicz, Świderski.

Najwyższe transfery z polskiej ligi:

1. Adrian Mierzejewski - 5,2 mln euro (z Polonii warszawa do Trabzonsporu),

2. Robert Lewandowski - 4,7 mln euro (z Lecha do Borussii Dortmund),

3. Łukasz Fabiański - 4,3 mln euro (z Legii do Arsenalu)

4. Dawid Janczyk - 4,2 mln euro (Legia - CSKA Moskwa)

5. Łukasz Teodorczyk - 4 mln euro (Lech - Dynamo Kijów),

6. Marcelo * - 3,8 mln euro (Wisła - PSV Eindhoven),

7. Artjom Rudniew * - 3,5 mln euro (Lech - Hamburger SV)

8. Rafał Murawski - 3 ,2 mln euro (Lech - Rubin Kazań),

9. Maciej Rybus - 3,2 mln euro (Legia - Terek Grozny),

10. Aleksandar Tonew * - 3,2 mln euro (Lech - Aston Villa)

11. Maciej Żurawski - 3,1 mln euro (Wisła - Celtic Glasgow),

12. Jakub Błaszczykowski - 3,1 mln euro (Wisła - Borussia Dortmund),

13. Emmanuel Olisadebe - 3 mln euro (Polonia Warszawa - Panathinaikos Ateny),

14. Krystian Bielik - 3 mln euro (Legia - Arsenal),

15. Rafał Wolski - 2,7 mln euro (Legia - Fiorentina),

16. Dominik Furman - 2,7 mln euro (Legia - FC Toulouse),

17. Arkadiusz Milik - 2,7 mln euro (Górnik Zabrze - Bayer Leverkusen),

18. Dariusz Dudka - 2,5 mln euro (Wisła - AJ Auxerre)

19. Artur Jędrzejczyk - 2,2 mln euro (Legia - FK Krasnodar).

20. Sebastian Mila - 2 mln euro (Dyskobolia Grodzisk Wlkp. - Austria Wiedeń),

21. Paweł Brożek - 2 mln euro (Wisła -  Trabzonspor)

22. Ariel Borysiuk - 2 mln euro - (Legia - Kaiserslautern)

23. Miroslva Radović* - 2 mln euro - (Legia -  Hebei China Fortune)

24. Radosław Matusiak - 1,9 mln euro (GKS Bełchatów - US Palermo),

25. Damian Gorawski - 1,8 mln euro (Wisła Kraków - FK Moskwa). 

* - obcokrajowcy.

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem