Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ekstraklasa piłkarska. Pomocnik Korony: Siłą Miedzi jest doświadczenie

Piłkarze Korony Kielce w ostatnim meczu ligowym w tym roku zmierzą się na własnym boisku z Miedzią Legnica. - Pomimo iż to jest beniaminek, mają w swoich szeregach zawodników, którzy dysponują odpowiednim doświadczeniem na poziomie ekstraklasy – mówi pomocnik Jakub Żubrowski.

Jakub Żubrowski (z lewej) w meczu Korony ze Śląskiem
Jakub Żubrowski (z lewej) w meczu Korony ze Śląskiem/ Maciej Kulczyński /PAP
Gino Lettieri (Korona) o meczu z Wisłą Płock i kibicach. Wideo/INTERIA.TV

Po 19 kolejkach Korona, z dorobkiem 30 punktów, zajmuje siódmą pozycję w lidze. Miedź zdobyła 10 punktów mniej i w tabeli plasuje się na 12. miejscu. - Trudno jakoś ich sklasyfikować, bo tych punktów mają niedużo, ale mieli takie okresy gry, gdzie wszyscy ich chwalili za to, jak prezentowali się na boisku. Na pewno jest to niebezpieczna drużyna, bo tydzień w tydzień nie wiadomo czego się można po nich spodziewać - twierdzi Żubrowski.

Ze względu na nadmiar żółtych kartek w meczu z Miedzią na pewno nie zagra pomocnik Oliver Petrak, pod znakiem zapytania stoi także występ wracającego po kontuzji Bartosza Rymaniaka.

- Na pewno trener musi coś pokombinować, bo to ustawienie będzie inne niż w poprzednim meczu, ale do tego już zdążyliśmy się przyzwyczaić, bo nadal nie doczekaliśmy się momentu, żeby dwa razy zagrać w tym samym zestawieniu. Kwestia doboru taktyki i personaliów nastąpi pewnie po analizie przeciwnika, więc na pewno trener tutaj coś ciekawego przygotuje - zaznacza pomocnik Korony.

Trener kielczan Gino Lettieri podkreślił, że drużyna z Legnicy bardzo dobrze rozpoczęła sezon, jednak później doszło jej sporo problemów. - Widzieliśmy natomiast w ostatnich tygodniach, że zespół wrócił do siebie, zaczęli punktować i uważam, że nie tylko z Lechią rozegrali dobry mecz - ocenił Włoch.

Cracovia - Miedź 0-0. Dominik Nowak po meczu. Wideo/TV Interia

Dodał, że w sobotnim meczu jego drużyna będzie musiała uważać na wszystkich piłkarzy Miedzi. - Nie chcemy koncentrować się tylko nad jednym zawodnikiem. Oni mają też w środku pola mocnych piłkarzy, zwłaszcza mocnych zawodników przy piłce - zaznaczył Lettieri.

Sobotni mecz Korony z Miedzią rozpocznie się o godz. 15.30. W pierwszej rundzie spotkanie tych zespołów zakończyło się remisem 1-1.

Autor: Piotr Grabski

Jakub Żubrowski (z lewej) w meczu Korony ze Śląskiem/ Maciej Kulczyński /PAP
PAP

Zobacz także

Sportowym okiem