Ekstraklasa: Piast Gliwice - Lechia Gdańsk 0-0
Piast Gliwice zremisował bezbramkowo z Lechią Gdańsk w meczu 13. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Okazji bramkowych nie brakowało, ale piłkarze byli nieskuteczni.
Początek spotkania należał do gospodarzy, ale okazje bramkowe marnował, do czego już przyzwyczaił, Rabiola. W jednej z sytuacji zatańczył w polu karnym z obrońcami gości, ale na końcu i tak uderzył w bramkarza.
Lechia odpowiedziała, a właściwie mogła odpowiedzieć w 22 minucie za sprawą Patryka Tuszyńskiego. Ten jednak zbyt długo zastanawiał się, jak uderzyć na bramkę Piasta i stracił szansę na gola.
W 34. znów pokazał się Tuszyński. Tym razem zdołał uderzyć na bramkę Dariusza Treli, ale minimalnie przestrzelił.
Tuż przed przerwą Rabiola mógł dać gliwiczanom prowadzenie, lecz jego strzał głową obronił Mateusz Bąk.
Po godzinie gry znakomitą okazję na gola mieli piłkarze Lechii. Po prostopadłym podaniu Przemysława Frankowskiego Daisuke Matsui z boku pola karnego ograł Trelę i dośrodkował przed bramkę. Tuszyński uderzył głową, a wracający do bramki Trela rewelacyjną paradą wybił piłkę z linii bramkowej.
W 64. minucie Maciej Kostrzewa z Lechii strzelał głową na własną bramkę, ale Bąk nie dał się zaskoczyć.
Piast dążył do zdobycia zwycięskiej bramki, ale piłkarze gospodarzy nie byli w stanie pokonać bramkarza Lechii.
Powiedzieli po meczu:
Michał Probierz (trener Lechii): "Muszę pochwalić mój młody zespól. Przyjechaliśmy do Gliwic by wygrać, bardzo tego chcieliśmy. Po serii spotkań, w których straciliśmy wiele bramek, musimy się odbudować. Mecz mógł się dla nas bardzo fajnie zacząć, gdybyśmy lepiej rozegrali piłkę. Ale z drugiej strony świetnie też dziś bronił Mateusz Bąk. Tak naprawdę mogło się skończyć wynikiem 4-4. Obawialiśmy się końcówki, widzieliśmy, że trener Piasta postawił wszystko na jedną kartę".
Piast Gliwice - Lechia Gdańsk 0-0
Sędzia: Tomasz Musiał. Widzów: 5500.