Czekali ponad 20 lat, a UEFA im to zabierze. Katastrofa kibiców polskiego klubu!
Pogoń Szczecin po ponad 20 latach wraca do europejskich pucharów. Międzynarodową rywalizację Portowcy rozpoczną od drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Kibice szczecinian od wielu tygodni ostrzyli sobie zęby na jakiś ciekawy wyjazd. Okazało się jednak, że do takiego nie dojdzie. Wszystko przez decyzję UEFA.
Piłkarska centrala postanowiła zabronić przyjmowania kibiców gości zarówno w drugiej, jak i w trzeciej rundzie eliminacyjnej nowo utworzonego pucharu. Chodzi o grupy zorganizowane, które wspólnie zajmują sektor dla przyjezdnych. - Dla nas to ogromny ból. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo nasi kibice czekali na taką okazję - mówi dyrektor Pogoni Szczecin Łukasz Machiński.
Jedynym rozwiązaniem jest więc w tej sytuacji indywidualne dotarcie na mecz. To nie sprawdzi się jednak wszędzie. O ile na Bałkanach nie ma kłopotu z zakupem biletu bez jakichkolwiek kart kibica czy zakładania kartoteki, o tyle w Skandynawii takie rozwiązanie może nie zadziałać. Wówczas fani musieliby wykazać się kreatywnością, fantazją i umiejętnością nawiązywania kontaktów, tak, aby to miejscowi kibice kupili im wejściówki i wpuścili tylnymi drzwiami. To jednak rozwiązanie mocno nieoficjalne.
Aby kibice w pełni legalnie mogli wejść na obcy stadion, Pogoń musi dotrzeć przynajmniej do czwartej rundy eliminacyjnej. UEFA nazywa ją fazą play-off i traktuje niemalże jak rozgrywki grupowe.
Liga Konferencji Europy w Szczecinie
Załóżmy hipotetyczny scenariusz, że Portowcy zachodzą tak daleko. Ich kibice będą mogli wówczas podążać za swoją drużyną przez całą Europę. A jak to wygląda w drugą stronę? Czy klub ze Szczecina jest gotowy organizacyjnie na przyjęcie fanów z zagranicy? Przypomnijmy, że stadion Pogoni jest od ponad dwóch lat w gruntownej przebudowie. Obecnie wybudowane są już trzy z czterech trybun, z których dwie mogą być użytkowane przez kibiców. Komisja Licencyjna przy PZPN przychyliła się do wniosku portowego klubu i zwolniła go z obowiązku przyjmowania fanów gości podczas meczów ligowych. UEFA tak przychylna jednak nie jest i żadnych wyjątków nie robi. Przebudowa czy nie - od czwartej rundy eliminacyjnej klub musi być gotowy na przyjazd fanów rywala.
Strefa Euro - zaprasza Paulina Czarnota-Bojarska i goście - Oglądaj!
Włodarze szczecińskiego klubu od kilku tygodni są w stałym kontakcie z UEFA. Ubiegają się o tak zwany paszport dla stadionu. To dokument, dzięki któremu obiekt może być dopuszczony do rozgrywek pucharowych. Procedury trwają długo, bo ostatnia wzmianka o szczecińskim stadionie pojawiła się w materiałach UEFA w 2003 roku. Od tego czasu obiekt zmienił się nie do poznania.
W celu uzyskania odpowiedniej homologacji, klub przygotował bardzo dokładną dokumentacją fotograficzną stadionu. Na tej podstawie UEFA podejmie decyzję. Nic nie wskazuje na to, aby miała ona być negatywna. Oficjalne potwierdzenie to tylko kwestia czasu. - UEFA wymagała od nas rozwiązania kwestii ulokowania kibiców gości. Na ten moment jedynym sensownym rozwiązaniem jest posadzenie ich w sektorze A2, opisanym u nas jako rodzinny. Wiem jednak, że w przeszłości inne kluby rozwiązały to bardzo różnie - tłumaczy Machiński.
Te różne rozwiązania, o których wspomina dyrektor, to między innymi przesunięcie gości - jeśli ci zjawiali się w niewielkiej liczbie - na sektory VIP.
Przypomnijmy, że pierwszy mecz w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy Portowcy rozegrają 22 lipca. Tydzień później odbędzie się rewanż.
Jakub Żelepień
Więcej na ten temat
PKO Ekstraklasa 09.12.2024 | Korona Kielce | 0 - 0 | Pogoń Szczecin | Relacja |
PKO Ekstraklasa 01.02.202520:15 | Pogoń Szczecin | - | KGHM Zagłębie Lubin |