Partner merytoryczny: Eleven Sports

Cracovia – Lech Poznań 2-1. Probierz: Święta będą spokojniejsze

- Mieliśmy bolesną passę, ale sztuką jest wychodzenie z takich trudnych momentów – mówił Michał Probierz po pierwszym zwycięstwie Cracovii od czterech miesięcy.

Ekstraklasa. Konferencja prasowa po meczu Cracovia - Lech Poznań . Wideo/Cracovia/INTERIA.TV

- Dziś pokazaliśmy charakter od samego początku, choć byliśmy nerwowi i za łatwo oddawaliśmy piłkę. Straciliśmy bramkę i widać było jeszcze większą nerwowość, bo Lech poczuł się swobodnie. Gol na 1-1 dał jednak zawodnikom komfort i pokazał, że możemy zdobywać bramki - analizował na gorąco Probierz.

- W drugiej połowie graliśmy już bardzo dobrze i oby podobnie było w następnych meczach. Liczę, że będzie jeszcze lepiej i wróci nam pewność siebie. Ale gratuluję chłopakom, bo pokazali charakter w ważnym momencie i święta będą dla nas spokojniejsze - dodał szkoleniowiec "Pasów".

W pierwszej połowie Cracovia spisała się jednak bardzo słabo, ale w drugiej zagrała o niebo lepiej. W tej sytuacji zapytaliśmy Probierza, co w przerwie powiedział zawodnikom.

- Chodziło o mentalność. Zwróciliśmy uwagę, że nie mamy nic do stracenia i od samego początku musimy grać w piłkę. W tygodniu już podczas treningów było nieźle i podchodziłem do meczu z optymizmem. Mieliśmy bolesną passę [cztery miesiące bez wygranej - przyp. red.], ale sztuką jest wychodzenie z takich trudnych momentów - zaznaczał Probierz.

Zapytaliśmy również szkoleniowca, dlaczego nawet na ławce nie było Marcosa Alvareza. Z niemieckim pomocnikiem od początku sezonu wiązano wielkie nadzieje, ale na razie zawodzi na całej linii.

- Nie było go po prostu w kadrze meczowej. Byli inni zawodnicy - uciął Probierz.

Probierz: Trudno, żebym mówił o Lechu

W zupełnie innym nastroju był Dariusz Żuraw, trener Lecha Poznań, którego drużyna po tej kolejce może spaść nawet na 12. miejsce w tabeli. W tej sytuacji Probierz został zagadnięty, czy w tym układzie z gry Lecha da się wycisnąć coś więcej.

- Trudno, żebym wypowiadał się o Lechu. Mam swoje problemy i bardzo ważny mecz w piątek z Jagiellonią, a następnie ważne spotkanie Pucharu Polski. To zaprzyjaźniony klub, więc ich kibicom również życzę wesołych świąt - zakończył Probierz.

PJ

Michał Probierz/Zbigniew Czyż/INTERIA.PL
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem