Ariel Borysiuk: Zasłużenie zdobyliśmy mistrzostwo Polski
- Lepszego powrotu do Legii nie mogłem sobie wymarzyć - powiedział Ariel Borysiuk, który w styczniu wrócił do Legii po czterech latach i zdobył z nią Puchar Polski oraz mistrzostwo kraju.
- W niedzielę pojawiły się łzy wzruszenia - przyznał piłkarz Legii.
"Wojskowi" zdobycie mistrzostwa mogli świętować już w środę, ale przegrali w Gdańsku z Lechią (0-2) - byłym klubem Borysiuka.
- W Gdańsku zasłużenie przegraliśmy. Nie potrafiliśmy postawić się Lechii i byliśmy na to wściekli. Zdawaliśmy sobie jednak sprawę z naszej siły na własnym boisku - ocenił 24-letni pomocnik.
Dlatego losy tytułu rozstrzygnęły się w ostatniej kolejce. - W środę nie zagrałem w Gdańsku i najgorsze było dla mnie oczekiwanie na niedzielne spotkanie. Te trzy dni były nieco monotonne, bo każdy z nas chciał jak najszybciej rozegrać mecz z Pogonią. To czekanie było najgorsze, jednak potrafiliśmy sobie z tym poradzić - przyznał Borysiuk.
Przed niedzielnymi meczami Legia i Piast miały po 40 punktów. Żeby być pewnym utrzymania pierwszego miejsca, podopieczni Stanisława Czerczesowa musieli pokonać Pogoń.
- W przerwie meczu zapytałem się w tajemnicy o wynik w Gliwicach i wiedziałem, że Piast przegrywa. Jednak wśród nas nie było żadnej rozmowy o wyniku tego spotkania. Jak się później okazało, to nie miało znaczenia, bo udowodniliśmy swoją wyższość. Patrząc z perspektywy całego sezonu, zasłużenie zdobyliśmy mistrzostwo Polski, choć jestem przy Łazienkowskiej od stycznia. Wiem jednak, że cała drużyna ciężko na to zapracowała - podkreślił.
Ostatecznie Legia wygrała z Pogonią 3-0, a Piast przegrał z KGHM Zagłębiem Lubin 0-1.
- Tak naprawdę od początku meczu czuliśmy, że wygramy. Byliśmy niesamowicie zmotywowani, bo wszyscy wzajemnie się wspieraliśmy - dodał.
Trener Czerczesow mówił, że w końcówce sezonu jego zespół nie grał efektownie, ponieważ piłkarze byli przemęczeni. Jednak w niedzielnym meczu można było odnieść wrażenie, że "Wojskowi" tylko czekają na błąd rywali.
- W ostatnich meczach - z Piastem czy Lechem w finale Pucharu Polski, graliśmy w nieco innym stylu niż wcześniej. Nie rzucaliśmy się na przeciwnika, a czekaliśmy na swoje okazje. W meczu z Pogonią dwie bramki strzeliliśmy właśnie po kontratakach, więc przyniosło to efekt - przyznał pomocnik "Wojskowych".
Borysiuk, który w barwach stołecznego zespołu w 2008 roku zadebiutował w Ekstraklasie mając 16 lat i 209 dni, opuścił go w 2012 roku.
- Spełniłem swoje marzenie, którym było zdobycie mistrzostwa z Legią. Wcześniej brakowało mi tylko tego tytułu. Chwile po zdobyciu mistrzostwa zapamiętam do końca życia. Po żadnym zwycięstwie nie płakałem, ale w niedzielę pojawiły się łzy wzruszenia. Dlatego lepszego powrotu do Legii nie mogłem sobie wymarzyć - zakończył Borysiuk.
Ekstraklasa - tabela 2015/2016
Lp. | herb | klub | mecze | pkt | Z-R-P | bramki | różnica |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Legia Warszawa | 37 | 43 | 21-10-6 | 70-32 | 38 | |
2 | Piast Gliwice | 37 | 40 | 20-9-8 | 60-45 | 15 | |
3 | Zagłębie Lubin | 37 | 38 | 17-9-11 | 55-42 | 13 | |
4 | Cracovia | 37 | 36 | 16-10-11 | 66-50 | 16 | |
5 | Lechia Gdańsk | 37 | 32 | 14-10-13 | 53-44 | 9 | |
6 | Pogoń Szczecin | 37 | 30 | 12-17-8 | 43-43 | 0 | |
7 | Lech Poznań | 37 | 27 | 14-6-17 | 42-47 | -5 | |
8 | Ruch Chorzów | 37 | 21 | 11-8-18 | 40-60 | -20 | |
.................................................................................................................................. | |||||||
9 | Wisła Kraków | 37 | 32 | 12-15-10 | 61-45 | 16 | |
10 | Śląsk Wrocław | 37 | 31 | 12-12-13 | 41-46 | -5 | |
11 | Jagiellonia Białystok | 37 | 28 | 13-6-18 | 46-62 | -16 | |
12 | Korona Kielce | 37 | 27 | 10-15-12 | 39-45 | -6 | |
13 | Termalica Bruk-Bet | 37 | 26 | 10-12-15 | 39-50 | -11 | |
14 | Górnik Łęczna | 37 | 24 | 10-9-18 | 40-53 | -13 | |
15 | Górnik Zabrze | 37 | 23 | 6-18-13 | 38-51 | -13 | |
16 | Podbeskidzie B.-B. | 37 | 20 | 9-12-16 | 45-63 | -18 |
Więcej na ten temat
PKO Ekstraklasa 08.12.2024 | KGHM Zagłębie Lubin | 0 - 3 | Legia Warszawa | Relacja |
PKO Ekstraklasa 02.02.202517:30 | Legia Warszawa | - | Korona Kielce |