Partner merytoryczny: Eleven Sports

40 lat minęło… Widzew świętuje pierwsze mistrzostwo Polski

Wokół stadionu zawisły banery z archiwalnymi zdjęciami, Andrzej Grębosz w imieniu kolegów odsłonił pamiątkową tablicę, a potem mistrzowie Polski z 1981 roku z płyty boiska pozdrawiali kibiców.

Euro 2020. Zbigniew Boniek: Włosi grają nieprawdopodobną piłkę. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV


W sezonie 1980/1981 łodzianie okazali się najlepsi w lidze, choć nie było to łatwe. - Mieliśmy mocną paczkę, ale doszło do afery na Okęciu, po której Władek Żmuda, Zbigniew Boniek i Józef Młynarczyk zostali zawieszenie przez PZPN. Udało się ich godnie zastąpić i zdobyliśmy pierwszy tytuł w historii klubu - wspominał Jan Jeżewski, pomocnik Widzewa. - Nie spodziewałem się takiego zaproszenia ze strony klubu, ale to bardzo miłe, że mogliśmy się tu spotkać i powspominać. Mam nadzieję, że ta tradycja będzie kontynuowana. Przyszedłem z wnuczkiem, który idzie w moje ślady i jest trampkarzem w Widzewie.

Jan Jeżewski/Andrzej Klemba/materiał zewnętrzny

Obchody jubileusz rozpoczęły się od wspólnego śniadania działaczy, zasłużonych dziennikarzy, piłkarzy i ich rodzin. Nie wszyscy zawodnicy, którzy zdobyli 40 lat temu mistrzostwo wciąż żyją, dlatego klub zaprosił ich bliskich. - Podczas śniadania wszyscy zawodnicy mistrzowskiej drużyny zostali indywidualnie przywitani. Działacze wręczyli im pamiątki, była okazja do wspominek. Łza mi się w oku zakręciła, bo choć miałem dwa lata, kiedy Widzew zdobył pierwszy tytuł, to dużo o tym czytałem. Cieszę się, że mogłem poznać bohaterów tamtych lat - mówił Bartłomiej Wiśniewski, jeden ze sponsorów jubileuszu.

Po śniadaniu piłkarze z rodzinami wzięli udział w odsłonięciu pamiątkowej tablicy. Są na niej nazwiska nie tylko zawodników, ale wszystkich, którzy mieli udział w zdobyciu mistrzostwa, choćby najmniejszy. - Dzięki wam tu jesteśmy - zwrócił się do wszystkich Piotr Szor, prezes Widzewa i zaprosił do odsłonięcia tablicy Andrzeja Grębosza, jednego z symboli klubu. Przyszedł do niego jeszcze w drugiej lidze, a potem świętował wszystkie sukcesy - m. in. dwa mistrzostwa Polski i półfinał Pucharu Europy.

Andrzej Grębosz/Andrzej Klemba/materiał zewnętrzny


- Dziękuję, że pamiętaliśmy, że kiedyś tam zdobyliśmy mistrzostwo Polski. Chciałbym, by obecna drużyna wróciła do ekstraklasy i sięgnęła po piąty tytuł - mówił Grębosz.

Paweł Miziołek, kapelan łódzkiego sportu poświęcił tablicę i zaprosił do modlitwy. - Na tej tablicy są też nazwiska osób, które odeszli. Pomódlmy się w intencji, tych, którzy budowali wielki Widzew - stwierdził.

Widzew/Andrzej Klemba/materiały prasowe


Kibice oprócz pamiątkowych zdjęć i autografów, mogli podziwiać nowy wystrój stadionu. Na zewnątrz obiektu wokół trybuny D zawisły duże banery z zdjęciami zawodników i trenerów, którzy zdobyli mistrzostwa Polski w 1981 roku.

Tuż przed meczem z Odrą Opole piłkarze z rodzinami wyszli na murawę, gdzie zostali pozdrowieni przez kibiców.

Widzew/Andrzej Klemba/materiał zewnętrzny

AK

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem