Partner merytoryczny: Eleven Sports

2. runda el. Ligi Mistrzów: Legia Warszawa - The New Saints FC 1-0

Legia Warszawa wygrała z walijskim zespołem The New Saints FC 1-0 w rewanżowym meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Przed tygodniem w Wrexham mistrz Polski wygrał 3-1 i awansował do trzeciej rundy, w której zmierzy się z norweskim Molde.

Michał Żyro z Legii i Simon Spender z The New Saints FC
Michał Żyro z Legii i Simon Spender z The New Saints FC/Bartłomiej Zborowski/PAP

Pierwsze mecze 3. rundy odbędą się 30/31 lipca, rewanże 6/7 sierpnia. Aby awansować do fazy grupowej LM, trzeba przejść cztery rundy eliminacji.

Legioniści od początku narzucili rywalom swoje warunki gry, ale z kolejnych podań długo nic nie wynikało. Najgroźniej pod bramką The New Saints było po strzałach z dystansu (Miroslava Radovicia w 6. minucie i Dominika Furmana w 12.), ale po obu piłka przelatywała obok słupka.

Walijczycy mieli duże problemy z wyprowadzeniem akcji, lecz w 11. minucie po stracie piłki przez Dossę Juniora stanęli przed znakomitą okazją, jednak Alex Darlington za długo składał się do strzału i legioniści zdążyli mu przeszkodzić, a Duszan Kuciak złapał piłkę.

Najbliższy zdobycia gola dla mistrzów Polski w pierwszej połowie był Dossa Junior. Michał Żyro dośrodkował z rzutu rożnego, ale obrońca Legii spudłował z czterech metrów! Bliski szczęścia był też Wladimir Dwaliszwili, gości uratował jednak Paul Harrison, który po pięknej paradzie sparował piłkę na róg.

Goście nie mieli atutów w ofensywie, ale skutecznie bronili się przed rozgrywanymi w jednostajnym tempie atakami warszawian.

Trzy minuty po rozpoczęciu drugiej połowy goście skontrowali i jednym prostopadłym podaniem przedostali się w pole karne. Simon Spender dośrodkował, lecz Michael Wilde z bliska nie trafił w bramkę!

Ta sytuacja podrażniła mistrzów Polski. Ich akcje były coraz groźniejsze i w końcu w 53. minucie objęli prowadzenie. Radović błysnął znakomitym prostopadłym podaniem w tempo do Dwaliszwilego, a Gruzin zostawił za plecami Philipa Bakera, świetnie skleił piłkę i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi.

W 69. minucie piłkarzy The New Saints uratowała poprzeczka po "bombie" Furmana z rzutu wolnego.

Im bliżej końca, tym coraz groźniej było pod bramką Walijczyków. W 81. minucie Tomasz Brzyski wyłożył piłkę Furmanowi, ten strzelił obok bramkarza, ale Aeron Edwards wybił piłkę tuż sprzed linii bramkowej!

Dwie dobre okazje w odstępie kilkudziesięciu sekund wypracował sobie Radović (najpierw obronił bramkarz, a po chwili piłka nie trafiła w bramkę). Szansę miał też Dwaliszwili, lecz spudłował po dośrodkowaniu Brzyskiego.

Legia Warszawa - The New Saints FC 1-0 (0-0)

Pierwszy mecz: 3-1, awans - Legia.

Bramka - Wladimir Dwaliszwili (53.).

Żółte kartki: Legia - Bartosz Bereszyński; TNS: Alex Darlington, Philip Baker.

Sędzia: Bardhyl Pashaj (Albania). Widzów: ok. 12 tys.

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem