Partner merytoryczny: Eleven Sports

Piast Gliwice. Jorge Felix: Musimy być skuteczniejsi

Piast Gliwice zagra w poniedziałek u siebie z Pogonią Szczecin na koniec 17. kolejki Ekstraklasy. - Musimy być skuteczniejsi, niż w poprzednim spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec – powiedział hiszpański napastnik Piasta Jorge Felix.

Lechia nadal liderem. Pogoń podtrzymuje passę. Podsumowanie 16. kolejki/INTERIA.TV/INTERIA.TV

W pojedynku z sosnowiczanami ekipa trenera Waldemara Fornalika dominowała na boisku, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, jednak skończyło się remisem 0-0.

"Okazji było mnóstwo i nic nie wpadło. Mam nadzieję, że nadrobimy to we kolejnym spotkaniu. Może też potrzebujemy trochę szczęścia. Pogoń to silny rywal, jest na fali wznoszącej. W tabeli różnice są bardzo małe, dlatego musimy zdobyć komplet punktów" - dodał.

Przyznał, że przygotowuje się do swojej pierwszej życiu zimy w Polsce.

"W czwartek było strasznie zimno, a koledzy mi powiedzieli, że najgorsze dopiero przyjdzie. Musze się solidnie rozgrzewać przed wyjściem na boisko, bo jestem zamrożony" - śmiał się Hiszpan przed piątkowym treningiem.

Po 16 kolejkach Piast jest w tabeli piąty i ma punkt przewagi nad Pogonią.

"Na pewno będziemy mieli w poniedziałek sporo pracy w defensywie. Ale potrafimy grać z kontry i to stwarza nam szansę na gola. Różnice punktowe są minimalne, dlatego zwycięstwo jest tak ważne. Nie mamy planu, ile punktów chcemy zdobyć do końca roku. Na razie w stu procentach skupiamy się na najbliższym spotkaniu" - powiedział duński obrońca gliwiczan Mikkel Kirkeskov.

Podkreślił, że woli grać w słońcu i na zielonej trawie.

"Trzeba się dostosować do takich warunków, jakie mamy. Zresztą dla obu drużyn są jednakowe" - dodał zawodnik, grający poprzednio w Norwegii.

Jego zdaniem piłkarze Piasta w ofensywie muszą być poniedziałek dokładniejsi przy ostatnich podaniach.

W opinii trenera Fornalika spotkanie ze szczecinianami będzie inne od poprzedniego starcia z Zagłębiem.

"Przyjeżdża zespół będący na fali, grający bardzo dobrze. To trudny rywal, dlatego spodziewamy się meczu, w którym trzeba się będzie wznieść na wyżyny swoich umiejętności i cech wolicjonalnych. Zmierzą się zespoły, które będą chciały wygrać" - ocenił szkoleniowiec.

Zaznaczył, że w ostatnim spotkaniu jego drużyny największym mankamentem było niewykorzystanie stworzonych sytuacji.

Jego zdaniem najbliższe kolejki "ustawią" tabele przed wiosenną częścią rozgrywek.

"Różnice w tabeli są małe, każdy chce nazbierać teraz jak najwięcej punktów, by wiosną droga do czołowej ósemki byłą jak najkrótsza" - dodał.

Początek poniedziałkowego meczu w Gliwicach o godz.18.00.

PAP

Zobacz także

Sportowym okiem