Partner merytoryczny: Eleven Sports

​Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 3-1 w 23. kolejce PKO BP Ekstraklasy

Zasłużona wygrana Lechii Gdańsk z KGHM Zagłębiem Lubin 3-1 w 23. kolejce PKO BP Ekstraklasy, którą już tylko punkt dzieli od ekstraklasowego podium.

Wisła Kraków. Trener Peter Hyballa po meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Już pierwsza akcja gospodarzy przyniosła powodzenie. W szóstej minucie po podaniu Jana Biegańskiego łatwo od obrońcy uwolnił się  Łukasz Zwoliński, zszedł do środka na słabszą lewą nogę i spoza pola karnego huknął w sam róg bramki gości! Bramkarz Dominik Hładun nie miał wiele do powiedzenia, piękny gol. Piąty w sezonie autorstwa "Zwolaka", któremu wyraźnie nie przeszkadza, że jest wystawiany na skrzydle zamiast na środku ataku. Chwilę później w podobnej sytuacji potężnie przymierzył reżyser gry "Miedziowych" Filip Starzyński, ale Duszan Kuciak był na miejscu i odbił piłkę.  

Kwadrans później było już 2-0. Rzut rożny Macieja Gajosa został przedłużony przez Flavio Paixao, a piłkę do siatki skierował Mario Malocza. Chorwacki "Generał" trafił do ligowej siatki po prawie czterech latach przerwy - ostatnio wpisał się na listę strzelców 9 kwietnia 2017 r. w meczu z Piastem w Gliwicach. Następnie mimo, że to "lany poniedziałek" z nieba zamiast deszczu zaczął padać śnieg. Z kwietnia zrobił się styczeń i to stanowiło wodę na młyn gości, którzy w doliczonym czasie do pierwszej połowy złapali kontakt z lechistami. Po rzucie rożnym Filipa Starzyńskiego do siatki trafił Patryk Szysz. To był tzw. "gol do szatni".   

Początek drugiej połowy wyglądał tak, że przychodziły do głowy słowa byłego trenera Zagłębia Czesław Michniewicza, że "2-0 to niebezpieczny wynik". Drużyny niemrawo przemieszczały się po boisku, aż wreszcie rezerwowy Jarosław Kubicki idealnie dośrodkował na "długi słupek" gdzie czekał już Żarko Udoviczić, który pewnym strzałem skierował piłkę do siatki. Lechia się nie zatrzymywała, szczególnie dobrze akcja napędzała lewa strona - Udoviczić - Conrado. Goli mogło być o wiele więcej, co najmniej dwie dobre okazje zmarnował Zwoliński. Najlepszą mieli jednak goście. W 85. minucie po dobrym dograniu Saszy Balicia, piłkę wysoko ponad bramką przeniósł Patryk Szysz. Możliwe, że piłka wylądowała wśród kibiców Lechii, którzy tego wieczoru zebrali się pod stadionem, by stamtąd wspierać swych ulubieńców.  

Lechia pierwszy raz od 3,5 roku wygrała w lidze z Zagłębiem Lubin. Zasłużona wygrana gdańszczan, którzy tracą już tylko punkt do podium PKO BP Ekstraklasy. "Miedziowi" plasują się na dziewiątym miejscu, ale w 2021 r. słabiej od nich punktuje tylko Stal Mielec. 

Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 3-1 (2-1)

Bramki:  1-0 Łukasz Zwoliński (6.), 2-0 Mario Malocza (23.), 2-1  Patryk Szysz (45.), 3-1 Żarko Udoviczić (65.).

Lechia: Duszan Kuciak - Bartosz Kopacz, Mario Malocza, Kristers Tobers, Conrado - Tomasz Makowski (85. Karol Fila), Jan Biegański, Maciej Gajos (62. Jarosław Kubicki) - Łukasz Zwoliński, Flavio Paixao (85. Kenny Saief), Żarko Udoviczić (90. Mateusz Żukowski). 

Zagłębie: Dominik Hładun - Kacper Chodyna, Damian Oko, Lorenzo Simić, Sasza Balić - Jewgienij Baszkirow (46. Dejan Drazić), Jakub Żubrowski (86. Kamil Kruk), Patryk Szysz,  Filip Starzyński (86. Łukasz Łakomy), Miroslav Stoch (70. Łukasz Poręba) - Karol Podliński (70. Samuel Mraz). 

Sędziował Krzysztof Jakubik (Siedlce). Żółte kartki: Jan Biegański, Żarko Udoviczić - Damian Oko, Sasza Balić, Dejan Drazić. Mecz bez udziału publiczności.

Maciej Słomiński 

Radość piłkarzy Lechii Gdańsk/ Adam Warżawa /PAP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem