Lechia Gdańsk. Piotr Stokowiec: Patrzeć na zyski, nie na straty
Lechia Gdańsk dobrze weszła w ligowy sezon i jest faworytem sobotniego meczu z Cracovią. Trener Lechii, Piotr Stokowiec na konferencji prasowej mówił, że jest daleki od lekceważenia rywala.
Lechia Gdańsk - Cracovia. Piotr Stokowiec o Marco Terrazzino
Cieszę się, że pozyskaliśmy tak doświadczonego zawodnika, z tak dobrymi umiejętnościami. Miejmy nadzieję, że Terrazzino pokaże je w lidze i wzniesie naszą drużynę na wyższy poziom. Zawodnik z ciekawym CV, ponad 70 meczów w Bundeslidze, ponad 100 meczów w 2.Bundeslidze, reprezentant młodzieżowy Niemiec. Jest szansa, że znajdzie się w meczowej "20" już teraz na mecz z Cracovią (sobota, godz. 17.30), ale spokojnie, nic na siłę. Wiemy, że ostatnie dwa miesiące to były w jego wykonaniu jedynie treningi indywidualne. Chcemy go wprowadzać mądrze, by nie narażać na kontuzję, by meczami dochodził do formy. Ze wstępnych testów wynika, że zaległości nie są duże.
Lechia Gdańsk - Cracovia. Piotr Stokowiec o sytuacji kadrowej
Michał Nalepa szybko dochodzi do siebie, w meczu z Cracovią go jeszcze nie będzie, ale jest szansa, że na kolejny znajdzie się w kadrze. Okazało się, że z Wisłą Płock to nie było naderwanie, a jedynie skurcz mięśniowy. Michał po dobrej ingerencji fizjoterapeutów szybko wraca do zdrowia. Wchodzi w treningi z piłką, w kolejnym tygodniu przejdzie cały mikrocykl z drużyną wówczas nic nie będzie stało na przeszkodzie, by znalazł się w kadrze meczowej. Prawdopodobnie w "20" na Cracovię znajdzie się Kristers Tobers, który przechodzi rehabilitację bardzo szybko. Słowa uznania dla naszego sztabu medycznego, który szybko postawił na nogi Bartosza Kopacza, po niewielkim skręceniu. Dobrze, że z urazów, które były wielotygodniowe potrafimy szybko wychodzić.
Piotr Stokowiec o sposobie gry Lechii
Cieszę się, że gramy w lidze tak jak trenujemy, tak jak graliśmy w meczach kontrolnych. Zostawiamy dużo miejsca na kreatywność, chcemy grać między liniami, wiąże się to z ryzykiem, pracujemy nad tym, by straty piłki nie były dla nas groźne. Myślę, że organizacja naszej gry może się podobać. Cieszę się, że stwarzamy sytuację, gra jest pod kontrolą, jest uporządkowana. Potrzeba jeszcze więcej jakości na połowie przeciwnika, więcej podań finalizujących w pole karne - mówimy na nie "killer pass". To są trudne zagrania. W meczu ze Śląskiem Wrocław statystycznie zasłużyliśmy na zwycięstwo. To paradoks, bo uratowaliśmy remis w ostatniej akcje meczu . Cieszę się, że drużyna do końca wierzyła. Dążymy do tego, by w naszym sposobie gry było tyle jakości, że przeciwnik nawet wiedząc o tym nie mógł się temu przeciwstawić.
Stokowiec o Macieju Kalkowskim - kiedyś asystencie w Lechii, dziś w Cracovii
Uważam, że Maciek wybrał bardzo dobrze. To, że jest dziś w Cracovii ułatwi tej drużynie rozszyfrowanie naszej gry. Aczkolwiek trochę zmieniliśmy w naszej organizacji grania w tej rundzie. Mieliśmy kontakt z Maćkiem, gdy pracował tu niedaleko w Toruniu, bywał często u nas na treningach. Nie chcę komentować jego decyzji, to są wybory personalne każdego z trenerów. Łączą nas dobre relacje, trzymam kciuki za niego, za rozwój jego kariery. Odnosiliśmy wspólnie z Maćkiem w Lechii sukcesy, on na pewno z sentymentem wraca do Gdańska.
Lechia Gdańsk - Cracovia. Piotr Stokowiec o rywalizacji
Trzeba dobrze rozumieć pojęcie "rywalizacja". Sezon jest długi. W ataku potrzebuję każdego zawodnika, zarówno Flavio Paixao jak i Łukasza Zwolińskiego, Kacpra Sezonienki i Bassekou Diabate. Nie ma złych emocji, czuję kontrolę nad drużyną. Drużyna jest na tyle świadoma, że nie będziemy na siebie krzyczeć, bo ktoś jest nieskuteczny. Każdy wie czego się od niego oczekuje. Nie chcę oceniać indywidualnie poszczególnych zawodników. Staram się być sprawiedliwy, wystawiać zawodników, którzy są w najlepszej dyspozycji, dają argumenty na treningach, tak by była rywalizacja. Moimi ruchami staram się rywalizację podtrzymywać, sprawić, by były dobre relacje w zespole. W meczu ze Śląskiem Wrocław Zlatan Alomerović popełnił pierwszy poważny błąd w sezonie, miał też kilka dobrych interwencji. Niech ta rywalizacja trwa, ona jest na korzyść drużyny. Nigdy drużyna nie zaczyna sezonu w tym samym składzie, w którym go kończy. Jest takie powiedzenie: ostatni będą pierwszymi.
Stokowiec o braku skuteczności Łukasza Zwolińskiego
Nie ma co rozpamiętywać, myśleć o przeszłości, trzeba patrzeć tu i teraz. Trzy litery: R-Ó-B. Łukasz zdobywał bramki z rzutów karnych, z Grudziądzem, w półfinale Pucharu Polski, z Zagłębiem Lubin w lidze. Teraz jego forma strzelecka nie była na najwyższym poziomie. Nasza w tym głowa, by zawodnik nie był z tym sam, by wróciła pewność siebie, by dostał wsparcie, dobrze działa wspomniana rywalizacja. Łukasz Zwoliński jest gotowy, zdrowy, dobrze przygotowany, wybiegany. Ważne jest też głowa, przygotowujemy się również mentalnie. Liczę na odwrócenie tego braku skuteczności. Nie patrzeć na straty, tylko na zyski - to moja rada dla wszystkich zawodników.
Stokowiec o meczu z Cracovią
Powiedzieć, że ta liga jest wyrównana to nic nie powiedzieć. Nikogo nie można lekceważyć. Gramy u siebie i chcemy by to Cracovia się dostosowała do nas, mamy swoje atuty, swój sposób gry. Największe sukcesy w Lechii osiągnęliśmy grając systemem defensywnym, z kontry, po akcjach oskrzydlających, ważna jest skuteczność. Jesteśmy w dobrym momencie, dobrze zaczęliśmy sezon, jednak nie może być mowy o lekceważeniu czy rozprężeniu.
MS