Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lechia Gdańsk. Informacje o złej sytuacji finansowej klubu dotarły już do Niemiec

Wychodząca w Essen gazeta "RevierSport" donosi, iż właściciel Lechii Gdańsk Franz-Josef Wernze jest chory i chce wycofać się z życia publicznego.

Lechia Gdańsk. Duszan Kuciak: Mogliśmy skorzystać na tym, że piłka jest niesprawiedliwa. Wideo/INTERIA.TV

Przypomnijmy, że od kiedy Lechia w 2014 roku została przejęte przez niemiecko-szwajcarsko-portugalskie konsorcjum powracają informacje o kłopotach finansowych klubu. W sezonie 2015/16 za niezapłacone zobowiązania "Biało-Zieloni" zostali ukarani ujemnym punktem przez Komisję Licencyjną, sytuacja powtórzyła się dwa lata później.

"RevierSport", powołując się zarówno na źródła polskie jak i niemieckie, pisze, że zaległości wobec graczy Lechii sięgają już czteromiesięcznych wynagrodzeń. Oprócz pensji klub zalega piłkarzom również premię za wygraną w Pucharze Polski w 2019 roku.

Gazeta podkreśla, że mimo trudnej sytuacji finansowej gracze Lechii dobrze wykonują swą pracę i zajmują siódme miejsce w tabeli Ekstraklasy. PZPN ustanowił prawo, które stanowi iż zawodnicy, którzy nie otrzymali wynagrodzenia przez dwa miesiące, mogą ubiegać się o rozwiązanie kontraktów z winy klubu. Interia.pl pisała o wezwaniach wysłanych przez czterech gdańskich graczy i chwilowym ugaszeniu pożaru przez klub - zobacz TUTAJ.

Jest jednak nadzieja dla zawodników Lechii: klub musi przedłożyć dokumenty licencyjne na sezon 2020/21 do 31 marca 2020 roku. Do tego czasu wszystkie zaległe pensje graczy za rok 2019 muszą zostać wypłacone, w przeciwnym razie nie będzie licencji na kolejny sezon. Gracze nie otrzymują pensji od listopada 2019 roku, co oznacza, że aby otrzymać licencję, Lechia musi zapłacić tylko za listopad i grudzień.

"RevierSport" zadaje pytanie: dlaczego Wernze nie płaci pensji graczom Lechii? 72-latek, który ponoć podupadł na zdrowiu, powiedział niedawno, że chce wprowadzić drugi ze swoich klubów Viktorię Koeln do 2. Bundesligi w ciągu najbliższych kilku lat. Aktualnie Viktora zajmuje miejsce w strefie spadkowej 3. Bundesligi.

MS

Flavio Paixao z Lechii Gdańsk/Piotr Matusewicz/East News

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem