Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lech Poznań zmieni taktykę?. Trener Żuraw: Tak, ale na razie nie mam jak

- Przygotowujemy się na grę dwójką napastników, ale jest z tym problem, gdyż cały czas któregoś z nich nie ma w treningu. Trudno wtedy ten wariant w pełni przećwiczyć - mówi trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw przed meczem z Jagiellonią Białystok. Doczekamy się zmiany sposobu gry Kolejorza?

Lech na właściwym torze. W drużynie Dariusza Żurawia nie widać progresu. Czas na "skorżyzm"? Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Grę dwoma napastnikami trener Żuraw zapowiedział już jakiś czas temu, gdy wobec kontuzji Mikaela Ishaka sprowadził nowego atakującego Arona Johannssona, a ten okazał się skutecznym strzelcem. W dwóch pierwszych meczach zdobył dwa gole. po czym i jemu przytrafiła się kontuzja. Szwed asyryjskiego pochodzenia i Amerykanin islandzkiego pochodzenia minęli się zatem, nie było szansy ich zobaczyć razem w akcji.

Lech Poznań szykuje Filipa Szymczaka

Taka szansa ma niebawem nadejść. Trener Żuraw wspomina o tym, że nie porzucił planów gry dwoma napastnikami, co dałoby mu większe pole manewru w ustawieniach taktycznych, a być może pozwoliło w większym zakresie wpuszczać do gry młodego Filipa Szymczaka, który tez potrzebuje minut, aby zdobyć doświadczenie. - Filip po to zagrał ostatnie dwa mecze w rezerwach, aby zdobyć rytm meczowy - wyjaśnia trener Dariusz Żuraw.

Aron Johannsson z Lecha Poznań w meczu z Rakowem Częstochowa/PRZEMYSLAW SZYSZKA/CYFRASPORT / NEWSPIX.PL/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem