Janusz Góra dostanie szansę poprowadzenia Lecha Poznań w jednym meczu jako samodzielny szkoleniowiec. Zastąpi zwolnionego Dariusza Żurawia na ławce trenerskiej Kolejorza w starciu z Legią Warszawa trenera Czesława Michniewicza. Maciej Skorża jeszcze w tym spotkaniu zespołu nie poprowadzi, jako że nie odbył z nim żadnego treningu. Lech Poznań czeka na Macieja Skorżę Przed Januszem Górą zatem istotne zadanie, bowiem Legia to obecnie lider rozgrywek, z przewagą aż 22 punktów nad poznaniakami. Pewnie zmierza po tytuł mistrzowski. Dla trenera Czesława Michniewicza jednak obecna sytuacja w Lechu to spore utrudnienie, bowiem nie miał pewności, kto poprowadzi zespół z Poznania i jak on zagra. Do tej pory to drugie jest zagadką.Trener Góra prowadził już samodzielnie drużyny, ale jedynie takie jak drugoligowy austriacki FC Liefering czy rezerwy SVV Ulm. Lech to wyzwanie największe, zwłaszcza w meczu z liderem.Maciej Skorża przybył do Poznania zgodnie z zapowiedzią w pierwszej połowie czwartku i rozmawiał z władzami Kolejorza na temat swojej pracy z tym zespołem. Rozmowy wciąż trwają. Kontrakt zostanie podpisany po ich zakończeniu.Inne kandydatury na trenera Lecha były rozważane jedynie sondażowo, nie doszło do rozmów ani ofert.