Do tej pory Lech Poznań dokonał trzech transferów - to szwedzki pomocnik Jesper Karlström, który trafił do Poznania jeszcze w grudniu z Djurgaardens Sztokholm, a także dwaj środkowi obrońcy - Bartosz Salamon pozyskany ze SPAL Ferrara oraz Antonio Milić z Anderlechtu. Opłata za Szweda wyniosła około 700 tys. euro, za Antonio Milicia - pół miliona euro, a za Bartosza Salamona poznański klub zapłacił symbolicznie. Nie jest to koniec wzmocnień Lecha, bowiem planuje on tej zimy sprowadzić jeszcze dwóch, względnie trzech piłkarzy. Dwóch ma przyjść na pewno, a są to: skrzydłowy oraz pomocnik, który ma zastąpić Jakuba Modera sprzedanego do Brighton. Szwed Jesper Karlström jest bowiem piłkarzem, który raczej dubluje pozycję Karlo Muhara, a nie Jakuba Modera. Pomocnik do gry w środku pola ma zostać sprowadzony teraz w pierwszej kolejności, aczkolwiek Lech za priorytet transferowy uznał środek obrony. Tu zależało mu na czasie i na tym, by dwaj nowi środkowi obrońcy trafili na Bułgarską przed wyjazdem zespołu na zgrupowanie w Turcji. Pozostali piłkarze mogą się pojawić później. Szwedzi nie trafią do Lecha Poznań Wiadomo już, że do Lecha nie trafią łączeni z nim piłkarze ze Szwecji - pomocnicy Stefano Vecchia z Sirius Uppsala i Alexander Fransson z IFK Norrköping, a tym bardziej Per Dagerstål, skoro Kolejorz ma już obrońców. Tematu przyjścia Szwedów nie ma. Lech prowadzi rozmowy gdzie indziej. Pogłoski o tym, jakoby miał tu trafić Czech Michal Travnik ze Sparty Praga to tylko plotki. Taką informację podał isport.blesk.cz, ale w Poznaniu nikt nie przyznaje się do podobnego pomysłu. W podobnych okolicznościach jesienią łączono z Lechem innego czeskiego pomocnika Martina Haska, który jednak wylądował w Würzburger Kickers, a nie w Poznaniu. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie.<a href="https://sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> Wśród zapowiadanych wzmocnień nie ma nowego bramkarza, chociaż do pomocnika i skrzydłowego poznaniacy planują jeszcze dołożyć "kogoś ekstra", jak zapowiedział trener Dariusz Żuraw. Mowa o graczu spoza obowiązkowej puli wzmocnień, jaką tworzą skrzydłowy i pomocnik. O kimś, kogo sprowadzenie jest możliwe, ale nie takie pewne. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa - wyniki, terminarz i tabela</a>