Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lech Poznań nie zdołał zatwierdzić swego nowego napastnika na mecz

Bez Arona Johannssona musi zagrać z Wisłą Płock zespół Lecha Poznań. Nie udało się załatwić wszystkich formalności i Kolejorz zagra w Płocku z Filipem Szymczakiem w ataku. Mikael Ishak jest bowiem kontuzjowany.

Puchar Polski. Radomiak Radom - Lech Poznań (0-0) po dogrywce 1-1; k 3-4. Skrót meczu (POLSAT SPORT). Wideo/Polsat Sport/Polsat Sport

Mikael Ishak to podstawowy atakujący poznańskiego Lecha, ale po urazie odniesionym w tygodniu nie zdołał wydonbrzeć na mecz z Wisłą Płock. Nie widzieliśmy go też w meczu Pucharu Polski z Radomiakiem Radom w czwartek, kiedy to Kolejorz musiał strzelać rzuty karne. Atak poznaniaków prowadził Filip Szymczak.

Teraz też tak będzie, bowiem Mikael Ishak nie jest wciąż zdrów, a nowo zatrudnionego środkowego napastnika Arona Johannssona nie udało się zatwierdzić na czas. Jak poinformował rzecznik prasowy Lecha Maciej Henszel, w piątek po podpisaniu kontraktu zapaliło się dopiero zielone światło do zgłoszenia go do rozgrywek. I na przeszkodzie stanęło jedno kliknięcie przez szwedzką federację. Oni musieli go jednym ruchem wyrejestrować, żeby Lech mógł go zarejestrować. - Niestety, nie zrobili tego, choć kontakt był, mocno zaangażowało się też Hammarby w pomoc. Ale nie udało się i stąd brak Arona w Płocku. Będzie na kolejny mecz ze Śląskiem Wrocław - przekazał rzecznik.

Aron Johannsson przyjechał nawet z Lechem Poznań do Płocka, ale nie może nawet usiąść na ławce rezerwowych.

Kontuzjowani w Kolejorzu są również Thomas Rogne, Lubomir Satka i Bartosz Salamon. W poniedziałek będzie wiadomo, kiedy wróca do gry.

Mecz Lecha Poznań z Wisłą w Płocku - w niedzielę o godz. 15.

Aron Johannsson zawodnikiem Lecha Poznań/PRZEMYSLAW SZYSZKA/CYFRASPORT / NEWSPIX.PL/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem