Lech Poznań nie zdoła się wzmocnić Bohdanem Butko. Plan upadł
Były reprezentant Ukrainy Bohdan Butko nie wróci do Lecha Poznań – sam piłkarz potwierdził w rozmowie z ukraińskimi mediami, że kluby nie dogadały się finansowo. Nie będzie też grał w Szachtarze, a trener Luis Castro nie zabrał go nawet do Turcji. O możliwość pozyskania 30-letniego obrońcy pytał ponoć inny polski klub.
Bohdan Butko w dużym stopniu przyczynił się w poprzednim sezonie do zdobycia przez Lecha wicemistrzostwa Polski - wskoczył w miejsce wracającego do formy po długiej rehabilitacji Roberta Gumnego i był pewnym punktem defensywy "Kolejorza". Na początku października Lech wypożyczył go z Szachtara po raz drugi - tym razem 32-krotny reprezentant Ukrainy miał być zastępcą Alana Czerwińskiego. Butko jednak najpierw miał kłopoty z dotarciem do Polski, później leczył kontuzję i w efekcie zagrał tylko w sześciu spotkaniach Lecha.
Mimo tego trener Dariusz Żuraw chciał mieć go ponownie w kadrze, a sytuację miało ułatwić to, że kontrakt Butki w Doniecku kończy się 30 czerwca. - Bohdan leci do Turcji z Szachtarem na zgrupowanie, my też tam będziemy. Na razie jednak nasze rozmowy nie są sfinalizowane - mówił dwa tygodnie temu trener Lecha. To już jednak nieaktualne - szkoleniowiec Szachtara Luis Castro nie widzi już Butki w swojej drużynie i nie zabrał go do Belek. 30-letni piłkarz przyznał, że nie rozmawiał o tym ani z klubem, ani z trenerem. - Wiem, że prowadzono negocjacje z Lechem, mogłem kontynuować karierę w Polsce. Kluby nie dogadały się jednak w kwestii finansów. Teraz rozważam inne opcje, jest propozycja z Ukrainy, ale brakuje konkretów - mówił Butko. Jeden z portali zasugerował nawet, że inny z polskich klubów złożył piłkarzowi propozycję.
Bohdan Butko nie dla Lecha Poznań
Co ciekawe, już w czwartek Lech zagra z Szachtarem w Belek - będzie to dla poznaniaków kluczowy sparing przed startem rundy wiosennej. "Kolejorz" radzi sobie w Turcji dobrze - najpierw ograł 1-0 tamtejszego drugoligowca Bandiramspor Kulubu, a w niedzielę pokonał 2-0 Dynamo Moskwa. W czwartek zagra nie tylko z Szachtarem, ale także z FC Rad Belgrad. Ligę poznaniacy wznowią w Zabrzu - 30 stycznia zmierzą się z Górnikiem.
A co z prawą obroną? Tu Dariusz Żuraw ma Alana Czerwińskiego, a jego zmiennikiem może być 17-letni Filip Borowski, już na stałe przesunięty do pierwszej drużyny. To zresztą Borowski zastąpił Czerwińskiego w Pucharze Polski przeciwko Zniczowi Pruszków, gdy ten drugi zgłosił kontuzję. Alternatywą jest też wystawienie na boku obrony Michała Skórasia.
Andrzej Grupa
Więcej na ten temat
PKO Ekstraklasa 06.12.2024 | Górnik Zabrze | 2 - 1 | Lech Poznań | Relacja |
PKO Ekstraklasa 31.01.202520:30 | Lech Poznań | - | Widzew Łódź |