Lech Poznań nie wywalczył pucharu. Gablota pozostanie pusta
Znakomita passa siedmiu kolejnych meczów bez porażki Lecha UAM Poznań została przerwana. W finale Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim przegrał on z fenomenem piłki kobiecej, prężną wiejską drużyną LZS Juna-Trans Stara Oborzyska.
Lech Poznań ma sekcję kobiet dopiero od niedawna, a dojście do finały okręgowego Pucharu Polski to pierwszy, niejako założycielski sukces lechitek. Pokonały one wcześniej 3-0 Lipno Stęszew i w finale ich rywalkami była ekipa Juna-Trans Stare Oborzyska. To nieduża miejscowość, wieś niedaleko Kościana, która jednak świetnie pracuje z piłkarkami. Ma cztery drużyny, a seniorki prowadzą w trzeciej lidze, w której gra też Lech. Juna-Trans ma nad nim trzy punkty przewagi.
W finale okręgowym lechitki objęły prowadzenie po przerwie, gdy gola zdobyła Martyna Lechna. Osiem minut po wznowieniu gry po przerwie wykorzystała błąd defensywy gospodarzy. Juna-Trans jednak wyrównał - do poznańskiej siatki trafiła Dobrosława Skorupska, a nieco później Juna-Trans wyszedł na prowadzenie po ładnym strzale z dystansu. Trzeci gol dobił już Kolejorza i nie pozwolił na zdobycie pucharu oraz nie pozwolił na przedłużenie passy siedmiu kolejnych meczów bez porażki.
LZS Juna-Trans Stara Oborzyska - Lech UAM Poznań 3-1 (0-0)
Bramki: 0-1 Lechna (53.), 1-1 Skorupska (73.), 2-01 Wlekła (78.), 3-1 Skorupska (86., z karnego)
LECH: Lewandowska - Mager, Sawicka Ż, Kubka, Wojtkowiak (75. Małyszka) - Lechna (70. Nowaczyk), Drzewiecka (40. Fronczak), Rosińska, Buczak - Przybył Ż, Zielińska