Ponieważ nie ma waśni między kibicami Lecha Poznań i Zagłębia Lubin, fani Kolejorza mogli siedzieć nie tylko w swym sektorze, ale rozlali się na cały stadion. Miedziowy obiekt stał się niebieski, <a href="https://sport.interia.pl/klub-lech-poznan/news-potezne-wsparcie-lecha-poznan-w-lubinie-kilka-tysiecy-osob,nId,5685157">bowiem do odległego o 160 km od Poznania miasta na Dolnym Śląsku udało się kilka tysięcy kibiców rozpędzonego Kolejorza</a>. Pojechali oglądać kolejną wygraną. - Latami czekaliśmy na taką jesień Lecha - piszą kibice w internecie, a Lech prowadzi w tabeli Ekstraklasy i walczy o mistrzostwo Polski na stulecie klubu, które przypada w przyszłym roku. Na razie jest na dobrej drodze, bowiem lider rozgrywek w tym sezonie przegrał tylko raz - z Jagiellonią w Białymstoku. <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-studio-ekstraklasa/aktualnosci?utm_source=esatekst&utm_medium=esatekst&utm_campaign=esatekst">Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście!</a> Lech Poznań Macieja Skorży będzie mistrzem? Ogromnym poważaniem w Poznaniu cieszy się prowadzący Lecha trener Maciej Skorża, który dał mu już ostatnie dotąd mistrzostwo w 2015 roku. Dzisiaj wielu kibiców Lecha nazywa go "Panem Trenerem". Z drugiej strony naprzeciw Lecha stanął Dariusz Żuraw, który do Wielkanocy był szkoleniowcem w Poznaniu. Za jego czasów poznaniacy awansowali do fazy grupowej Ligi Europy, ale też zajęli odległe, 1. miejsce w Ekstraklasie podczas jednej z najmroczniejszych wiosen ostatnich lat. Kibice Lecha uważają, że były to mroczne czasy i na szczęście minęły.