23-letnia raszynianka przed imprezą w Londynie nie zgrała żadnego meczu na kortach trawiastych. Była co prawda zgłoszona do turnieju w Berlinie, ale w nim jednak nie wystąpiła, bowiem zdecydowała się odpocząć po wyczerpującym sezonie na "mączce". Na razie w Wimbledonie Świątek idzie bardzo dobrze. W pierwszej rundzie pokonała Amerykankę Sofię Kenin 6:3, 6:4, a w kolejnej poradziła sobie z Martić. To było czwarte spotkanie tych zawodniczek i czwarta wygrana Polki. Wimbledon. Iga Świątek wygrała 21. kolejny mecz Mecz nie był wielkim widowiskiem. W pierwszym secie aż do dziesiątego gema żadna z tenisistek nie miała okazji na przełamanie. W tym momencie serwis zawiódł Martić. Raszynianka wykorzystała pierwszego break pointa, który jednocześnie był piłką setową. Bardzo podobny przebieg miała druga partia. Świątek przełamanie uzyskała w ósmym gemie, podwyższając prowadzenie na 5:3. Chwilę później przy własnym serwisie zdobyła ostatniego gema bez straty punktu. Dla Polki był to już 21. z rzędu wygrany mecz. "Nie pierwszy raz jestem tu z serią, ale tym razem jest inaczej. Wtedy wszyscy się na tym skupiali, to było ponad 30 meczów. Nie skupiam się na statystyce, po prostu staram się grać coraz lepiej. Nie muszę niczego udowadniać" - powiedziała Polka w rozmowie na korcie. Dwa lata temu przyjechała do Londynu z serią 35 wygranych meczów, ale na trawiastych kortach przedłużyła ją tylko o dwa i odpadła w trzeciej rundzie. Najlepszy wynik w Wimbledonie zanotowała w ubiegłym roku, kiedy dotarła do ćwierćfinału. W tym sezonie na razie jest w trzeciej rundzie. To już 18. raz z rzędu, gdy raszynianka doszła do tej fazy w turnieju wielkoszlemowym. W erze open tenisa takiej sztuki dokonały przed nią tylko cztery zawodniczki. Najlepsza w tym względzie jest Martina Navratilova (35), następnie Conchita Martinez (30), Arantxa Sanchez Vicario (25) i Steffi Graf (19). Wimbledon. Iga Świątek zagra z Julią Putincewą Kolejną rywalką podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego będzie w sobotę Julia Putincewa. Reprezentantka Kazachstanu wygrała z rozstawioną z numerem 27. Czeszką Kateřiną Siniakovą 6:0, 4:6, 6:2. Putincewa w światowym rankingu zajmuje 35. miejsce. Pierwszy raz w karierze dotarła do trzeciej rundy Wimbledonu. Świątek grała z nią wcześniej cztery razy i odniosła tyleż zwycięstw, w tym dwa w tym roku - w Indian Wells i Rzymie.