Iga Świątek rozpoczęła tegoroczny Wimbledon od przekonywującego zwycięstwa w starciu z mistrzynią Australian Open 2020 - Sofią Kenin. Polka nie dała się zaskoczyć rywalce tak, jak zrobiła to przed rokiem Coco Gauff. Wówczas 20-latka przegrała ze starszą rodaczką w meczu otwarcia. Nasza tenisistka zagrała jednak bardzo dobre spotkanie i nie dała się Sofii Kenin. Wygrała 6:3, 6:4 i zameldowała się w drugiej rundzie. W kolejnej fazie na raszyniankę czekała Petra Martić. Chorwatka na "dzień dobry" odprawiła Franceskę Jones z Wielkiej Brytanii, ale po trzysetowej batalii. Świątek i Martić ponownie spotkały się ze sobą na Wimbledonie. W ubiegłej edycji liderka rankingu WTA pokonała przeciwniczkę 6:2, 7:5 w trzeciej rundzie zmagań. Niemal rok po tamtym starciu obie ponownie zmierzyły się ze sobą na korcie centralnym w stolicy Wielkiej Brytanii. Martić postawiła się Świątek. Wymagający mecz Polki w drugiej rundzie Wimbledonu Obie tenisistki bardzo dobrze rozpoczęły spotkanie, pewnie utrzymywały własne podanie. Podczas pierwszej wymiany w szóstym gemie doszło do niebezpiecznej sytuacji. Martić, odbierając return Świątek, nagle usiadła na trawie z grymasem bólu. Normalnie dograła dwa kolejne gemy i poprosiła o przerwę medyczną. Udzielono jej pomoc w okolicach dolnej części pleców. Petra wróciła jednak na kort i kontynuowała wyrównaną rywalizację z liderką rankingu WTA. W dziewiątym gemie Chorwatka nieoczekiwanie odrobiła stratę ze stanu 0-40 przy podaniu Igi i mieliśmy równowagę. 23-latka przetrwała jednak trudny moment, a potem wypracowała sobie break pointa przy serwisie przeciwniczki, który był jednocześnie piłką setową. Polka przyspieszyła w kluczowym momencie i wywarła presję na Martić. Ta popełniła błąd i partia zakończyła się zwycięstwem 6:4 dla Świątek. Od początku drugiej partii obie znów toczyły zaciętą walkę. Przełom nastąpił w ósmym gemie, gdy rywalka serwowała i prowadziła 40-0. Świątek wygrała cztery punkty z rzędu i wywalczyła sobie break pointa. Pierwsza okazja uciekła, ale pojawiła się kolejna. Tym razem Polka skutecznie minęła rywalkę i po chwili serwowała po awans do kolejnej rundy. Poradziła sobie świetnie i ostatecznie wygrała mecz 6:4, 6:3. Kolejną rywalką liderki rankingu WTA będzie Julia Putincewa. Kazaszka pokonała dzisiaj Katerinę Siniakovą 6:0, 4:6, 6:2. To spotkanie zostanie rozegrane w sobotę. Dokładny zapis relacji z meczu Iga Świątek - Petra Martić jest dostępny TUTAJ. *** Transmisje z Wimbledonu dostępne wyłącznie na sportowych antenach Polsatu, w streamingu internetowym na platformie Polsat Box Go oraz na stronie polsatsport.pl. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju oraz relacje tekstowe ze spotkań z udziałem reprezentantów Polski można śledzić na stronie Interii za pośrednictwem specjalnej zakładki.