Partner merytoryczny: Eleven Sports

Trzęsienie ziemi w Borussii Dortmund i takie wieści. Polski diament na celowniku

Borussia Dortmund na przestrzeni ledwie kilkunastu godzin przeszła absolutne trzęsienie ziemi. Z posadą trenera pożegnał się bowiem Edin Terzić, z klubu oficjalnie odszedł Mats Hummels, a nowym szkoleniowcem został Nuri Sahin. Jak się okazuje, ta ostatnia zmiana jest bardzo ważna z polskiej perspektywy. Według "Weszło.com" bowiem Sahin od razu zaczął działać i chce sprowadzić do Dortmundu Jakuba Kałuzińskiego, którego wcześniej prowadził.

Reprezentacja Polski z Jakubem Kałuziński w składzie
Reprezentacja Polski z Jakubem Kałuziński w składzie/Andrzej Iwanczuk//East News

Borussia Dortmund kilkanaście dni temu mierzyła się z Realem Madryt w finale Ligi Mistrzów. Wówczas nikt raczej nie przypuszczał, że niebawem może dojść do prawdziwego przewrotu w szeregach zespołu z Zagłębia Ruhry. Zespół prowadzony przez Edina Terzicia tamto spotkanie z "Los Blancos" przegrał, ale uczciwie trzeba przyznać, że porażka z "Królewskimi" w Lidze Mistrzów wstydem nie jest. Przed tamtym spotkaniem jasne było, że w klubie nie wszystko jest tak idealnie, jakby się tego chciało. 

Mówiło się, że istnieją pewne niesnaski związane z duetem Mats Hummels - Edin Terzić, a więc prawdopodobnie najważniejszymi osobami w całej drużynie. Według doniesień mediów Hummels nie chciał zostawać w drużynie, jeśli trenerem pozostanie Terzić. Ta kwestia rozwiązała się 12 dni po finale. Dokładnie 13 czerwca 2024 roku. Tego dnia bowiem Terzić wspólnie z klubem oficjalnie ogłosili, że przygoda Chorwata z ławką trenerską nowych klubowych wicemistrzów Europy, się zakończyła. 

Kałuziński na celowniku giganta. Wszystko dzięki Sahinowi

Wówczas wydawało się, że Hummels w klubie zostanie. Stało się jednak inaczej. Dzień później rewolucja w BVB się spięła. Wieloletni reprezentant Niemiec bowiem również ogłosił swoje odejście, a niedługo potem Borussia oficjalnie przedstawiła następcę Terzicia. Tym został jego asystent, były piłkarz między innymi Realu Madryt i Borussii Nuri Sahin. Tym samym klub z Zagłębia Ruhry poszedł drogą obraną przez Bayer Leverkusen, czy Bayern Monachium, a więc na trenera wybrał byłego zawodnika. 

Co ciekawe, to może być bardzo ważna wiadomość z polskiej perspektywy, bo gdy Sahin prowadził turecki Antalyaspor, to niezwykle cenił umiejętności naszej perełki, a więc Jakuba Kałuzińskiego. Jak się okazuje, Sahin chciałby go widzieć u siebie także w Borussii Dortmund, a przynajmniej takie informacje przekazał portal "Weszło.com". "Jak dowiedziało się Weszło, jego pozyskaniem coraz bardziej zainteresowani są działacze Borussii Dortmund" - czytamy na portalu. 

Gdy Sahin odchodził z tureckiego klubu do BVB powiedział kilka ciepłych słów Polakowi. - Poczułem, że może to nie był jedyny klub, w którym razem pracowaliśmy - tak o tej rozmowie z trenerem opowiadał na w wywiadzie dla "Viaplay" 21-letni reprezentant Polski, który w ostatniej chwili został skreślony przez Michała Probierza z wyjazdu na mistrzostwa Europy w Niemczech. Kałuziński ma za sobą bardzo udany rok. W barwach Antalyasporu zagrał w 35 meczach i dwa razy asystował. 

Bartosz Bereszyński: Ile punktów będzie w porządku? Tyle, ile da wyjście z grupy. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Zrozpaczony Mats Hummels/Matthias Hangst/AFP
Jakub Kałuziński, Bartosz Bereszyński i Robert Lewandowski/Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Cenk Sahin (z prawej)/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem