"As Sportu 2024". Iga Świątek kontra Magdalena Stysiak. Zagłosuj!
Trwa plebiscyt Interii "As Sportu 2024", w którym Czytelnicy portalu wybierają najlepszego polskiego sportowca mijającego roku! W pierwszej parze 1/8 finału wiceliderka światowego rankingu WTA Iga Świątek mierzy się z brązową medalistką siatkarskiej Ligi Narodów Magdaleną Stysiak. Kto powinien awansować do kolejnej fazy? Poznaj sylwetki kandydatek i oddaj głos w naszej ankiecie!
"As Sportu 2024" to plebiscyt, który ma na celu wyłonienie najlepszego sportowca minionego roku - zwycięzcę wybierają Czytelnicy Interii Sport w głosowaniu odbywającym się poprzez specjalne ankiety zamieszczone w serwisie.
W pierwszym etapie Użytkownicy wskazali najlepszą szesnastkę kandydatów i kandydatek, którzy przeszli do 1/8 finału - teraz sportowców czekają pojedynki w systemie pucharowym.
Bohaterkami pierwszego z nich są tenisistka Iga Świątek oraz siatkarka Magdalena Stysiak. Wybierz swoją faworytkę i weź udział w poniższej ankiecie!
As Sportu 2024: Iga Świątek czy Magdalena Stysiak - kto powinien awansować?
Iga Świątek w tym roku po raz trzeci z rzędu okazała się najlepsza na kortach Rolanda Garrosa. Niespełna dwa miesiące później powróciła do Paryża, by zrealizować olimpijskie marzenia. Sięgnęła po brązowy krążek igrzysk, pokonując w meczu o trzecie miejsce rywalkę w zaledwie 60 minut. Spore sukcesy notowała także w turniejach rangi WTA 1000 - wygrała aż cztery. W styczniu wywalczyła z reprezentacją Polski drugie miejsce w United Cup, a trzy miesiące później pomogła kadrze awansować do finałów Billie Jean King Cup. Jej rywalizacja z Białorusinką Aryną Sabalenką o pozycję numer jeden w rankingu WTA rozgrzewa kibiców tenisa na całym świecie.
Magdalena Stysiak - pochodząca z Turowa siatkarka po kilku latach spędzonych we Włoszech postanowiła przenieść się do Turcji, gdzie podpisała kontrakt z Fenerbahce Stambuł. Szybko stała się liderką drużyny w ataku, ale po powrocie do zespołu gwiazdy światowego formatu Melissy Vargas coraz częściej musiała godzić się z rolą rezerwowej. Mimo to bez problemów wywalczyła powołanie do reprezentacji Polski, z którą najpierw zdobyła brąz Ligi Narodów, a później doszła do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich. Niespełna 24-letnia atakująca była pewnym punktem drużyny prowadzonej przez Stefano Lavariniego, w której zapewne jeszcze przez wiele lat będzie grała pierwsze skrzypce.