Zaczyna przeważać polska myśl szkoleniowa
Paulina Czarnota-Bojarska w swoim cyklu "Ekstraklasa" omawia zwolnienie trenera Dariusza Żurawia z Lecha Poznań i potencjalne zatrudnienie na tym stanowisku Macieja Skorży, a także zauważa, że kluby Ekstraklasy chętnie stawiają na polską myśl szkoleniową.
- Trener Dariusz Żuraw nie jest już trenerem Lecha Poznań, jego misja dobiegła końca. Pracę tę zapamiętamy z fajnych momentów i dobrej piłki. Lecha oglądało się z przyjemnością, pamiętam ostatni sezon, gdy "Kolejorz" gonił jak najwyższe miejsce w tabeli w końcówce. Potem ten fajny "gwiezdny" czas w Lidze Europy - stwierdziła Czarnota-Bojarska.
Dziennikarka przypomniała udane momenty Lecha, przede wszystkim fazę grupową europejskich pucharów.
- Nie zawsze jest nam dane cieszyć się z fazy grupowej w europejskich pucharach, dlatego Lech w tym względzie dał nam sporo radości. Nastały jednak gorsze czasy, gra nie była taka, jak oczekiwał szkoleniowiec i włodarze klubu. Ten zespół musi poprowadzić ktoś inny i dać mu nowego ducha. Jakość gry musi ulec poprawie - stwierdza.
Według medialnych doniesień, zastępcą trenera Żurawia ma być Maciej Skorża.
- Będzie on próbował wyciągnąć Lecha z kryzysu. Zastanawiam się, czy to jest dobry i optymalny wybór, szczerze mówiąc nie wiem. Z trenerem Skorżą jesteśmy na "ty". To bardzo skoncentrowany na pracy człowiek. Nigdy przed wywiadem nie lubił pożartować, rzadko poruszał tematy "niepiłkarskie". Nie jestem do końca pewna, czy to jest optymalny wybór - ocenia reporterka Polsatu Sport.
Piłkarze zawsze zachwalali warsztat trenera Skorży, ale czy to wystarczy?
- Widziałam jak Maciej Skorża zachowuje się w sytuacjach, w których już można wyluzować. Nadal pokazywał swój dystans, nie był skory do żartów i śmiania się. Piłkarze zawsze chwalili jego warsztat, ale stosunki międzyludzkie między nim i piłkarzami bywały różne. To wciąż nowy trener, który bardzo chciał wrócić do pracy. Przejmie drużynę w trudnym momencie i w trudnych czasach - mówi Czarnota-Bojarska.
Przed nowym szkoleniowcem dużo wyzwań.
- Czeka go trudne zadanie. Może będzie tak jak w Legii, gdzie postawiono na Czesława Michniewicza, który razem ze Skorżą uczył się trenerskiego fachu. Michniewicz poukładał drużynę, która ma już otwartą autostradę do mistrzostwa Polski. Michniewicz jest mistrzem, jeśli chodzi o robienie atmosfery i o trafianie do piłkarzy. Z nim można się pośmiać. Nie każdy ma taką osobowość, a "chemia" jest przecież bardzo ważna - zastanawia się dziennikarka.
W rozgrywkach PKO Ekstraklasy zaczyna przeważać polska myśl szkoleniowa.
- W klubach zaczyna zwyciężać polska myśl szkoleniowa. Świetna atmosfera jest w Warcie Poznań, między trenerem Piotrem Tworkiem i zawodnikami. Dobre przykłady dają na to trener Fornalik czy trener Stokowiec. Sytuacja za plecami Legii, robi się ciekawa. Lech będzie szukał dobrej formy, prawdopodobnie Skorża zacznie pracę od trudnego meczu z liderem, czyli z Legią. To będzie trudny test - zakończyła.
Paulina Czarnota-Bojarska