W ostatnim turnieju w Pardubicach zwyciężył Rosjanin Gleb Czugunow, który jednak skutecznie zaczął jeździć dopiero w fazie finałowej i zdobył za mało punktów, by włączyć się do walki o podium. Losy wicemistrzostwa globu rozstrzygnęły w dodatkowym wyścigu, gdyż Smektała oraz Kubera po trzech występach mieli jednakową liczbę punktów. W piątek zdecydowanie lepiej spisywał się ten pierwszy, w fazie zasadniczej i półfinale odrobił osiem punktów straty do klubowego kolegi z Fogo Unii Leszno, a później też pewnie rozstrzygnął na swoją korzyść walkę o srebrny medal. Dodatkowy bieg nie byłby potrzebny, gdyby Smektała wygrał finał zawodów w Pardubicach, ale musiał w nim uznać wyższość Czugunowa. 21-letni Drabik, końcowy triumf zapewnił sobie awansując do finału, gdy było jasne, że zabraknie w nim Kubery, który po dwóch imprezach MŚJ wyprzedzał go o jeden punkt. Urodzony w Częstochowie zawodnik Betard Sparty Wrocław po raz trzeci z rzędu stanął na podium MŚ. W 2017 roku był pierwszy, a przed rokiem ustąpił pola tylko Smektale. Po raz drugi w historii zdarzyło się, że na podium MŚJ stanęło trzech żużlowców z jednego kraju i ponownie byli to "Biało-Czerwoni". W 2013 roku wygrał Patryk Dudek, przed Piotrem Pawlickim i Kacprem Gomólskim. Poprzednie rundy odbyły się w Lublinie i niemieckim Guestrow. Zakończyły się one zwycięstwami, odpowiednio, Czugunowa i Kubery. Końcowa klasyfikacja MŚJ 2019: 1. Maksym Drabik (Polska) 49 pkt 2. Bartosz Smektała (Polska) 45+3 3. Dominik Kubera (Polska) 45+2 ... 9. Wiktor Lampart (Polska) 24 12. Rafał Karczmarz (Polska) 13 17. Wiktor Trofimow jr (Polska) 5