Sponsor zaprojektował Madsenowi spersonalizowany rower Do grona największych fanów kolarstwa wśród żużlowców należy bez wątpienia Leon Madsen. Dla duńskiego gwiazdora ten element treningu jest od lat kluczowy podczas zimowych przygotowań. Wicemistrz świata z 2019 roku otrzymał od swojego sponsora specjalny rower Trek Supercaliber. To specjalne rowery typu cross country. Żużlowiec poszedł o krok dalej, bo i design sprzętu został zaprojektowany ściśle wedle jego życzeń. W ciepłą część Europy wybrali się z kolei Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) i Przemysław Pawlicki (ZOOleszcz GKM Grudziądz). Żużlowcy, a prywatnie przyjaciele, pochwalili się filmikami ze wspólnej jazdy rowerem po trudnych i górzystych trasach. Humor ich nie opuszczał. Wrażenie obu zawodników robiły także wysportowane i odchudzone sylwetki. Widać, że w przerwie zimowej nie stronili od treningów. Podobną drogą poszli Duńczycy. Nicolai Klindt (Arged Malesa Ostrów), Patrick Hansen (Moje Bermudy Stal Gorzów), Anders Thomsen (Moje Bermudy Stal Gorzów, czy Frederik Jakobsen (ZOOleszcz GKM Grudziądz) również pochwalili się fotkami z mini obozu rowerowego. Duńczycy także robili wrażenie swoją formą. Wszystko zaczęło się od Cieślaka Co ciekawe, modę na kolarstwo w światku żużlowym rozpoczął trener Marek Cieślak. To on zabierał zawodników swojej drużyny na długie rowerowe wypady, a potem chwalił się, że dzięki nim jego podopieczni później na torze są zabójczo skuteczni. Za tą modą zaczęły podążać największe gwiazdy. Martin Vaculik, Artiom Łaguta, Greg Hancock, Jason Doyle, a także dwukrotny mistrz świata Bartosz Zmarzlik. Wszystkich śmiało można nazwać naprawdę niezłymi kolarzami. - To trening ogólnorozwojowy, który buduje wydolność i rozwija sprawność zawodnika. Świetne uzupełnienie treningów zimowych i podtrzymanie formy w trakcie sezonu - argumentował prekursor kolarstwa wśród żużlowców, legendarny trener Marek Cieślak.