W barwach żużlowców wystąpili m.in. Sławomir Drabik, Sebastian Ułamek, Adam Pietraszko, Mateusz Szczepaniak oraz dyrektor klubu Lech Małagowski. Bokserów reprezentowali Mariusz Pudzianowski, Krzysztof Diablo Włodarczyk, Marcin Najman, Rafał Jackiewicz oraz główny inicjator i organizator spotkania Marcin Najman. Mecz miał dramatyczny przebieg. Bokserzy po hat-tricku Rafał Jackiewicza, który swoją karierę rozpoczynał od piłki nożnej, prowadzili już 3:1, ale po dwóch bramkach Adama Pietraszki i golu Lecha Małagowskiego, to żużlowcy schodzili z boiska w glorii zwycięzców. Pierwszą bramkę dla żużlowców zdobył Sławomir Drabik. - Uważam, że to wspaniała impreza. Cel jest szczytny, a goście znakomici - twierdzi Jerzy Kulej, trener drużyny bokserów. - Jestem związany z boksem, ale bywam również na stadionie Włókniarza, bo interesuję mnie wszystko, co jest związane z Częstochową. Po raz pierwszy w historii mecz bokserów i żużlowców poprzedziła rywalizacja dziennikarzy i biznesmenów. Na boisku górą byli dziennikarze (4:2), których do zwycięstwa poprowadzili m.in. Piotr Świerczewski, Jacek Magiera i Mateusz Borek. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży biletów i z licytacji koszulek i gadżetów gwiazd zostały przeznaczone na zakup okien w domu dla niepełnosprawnych prowadzonych przez stowarzyszenie Betel. Bartłomiej Romanek, Częstochowa