Niedziela przyniosła także oderwanie się od dna beniaminka. ZKŻ Zielona Góra nie zamyka już ligowej tabeli, a zastąpiły go zespoły Unii Tarnów i Włókniarza Częstochowa. O ile "Lwy" mają do rozegrania zaległe spotkanie i mogą opuścić niechlubną pozycję, o tyle "Jaskółki" nie są w komfortowej sytuacji. Trzy ostatnie potyczki zakończyły porażkami i choć ich rozmiary były niewielkie, to stracone punkty ciężko będzie odrobić. Prezentujemy trzech wybranych żużlowców, którzy swoją skuteczną jazdą najbardziej nas zaskoczyli i trzech, których słaba postawa stanowiła niespodziankę. Lista HOP 1. Nicki Pedersen - co prawda Duńczyk od początku sezonu jest gwiazdą rozgrywek i z tego względu nie można mówić o zaskoczeniu wywołanym kolejnymi kompletami, o tyle tym razem zasłużył na wyróżnienie, bo nie dał szans żadnemu z rywali, zmagając się z chorobą żołądkową. 15 punktów na torze w Rzeszowie i dwukrotne zwycięstwo nad Leigh Adamsem to przy nie najlepszym stanie zdrowia kolejne potwierdzenie wysokich aspiracji zawodnika w 2007 roku. 2. Jonas Davidsson - 9 punktów zdobytych na torze w Toruniu po ambitnej walce z gospodarzami mówi samo za siebie. Ukoronowaniem dobrego występu był trumf w pojedynku najlepszych żużlowców dnia nad Sullivanem i Zagarem. 3. Maciej Kuciapa - 10 punktów w potyczce z "Bykami" to drugi po Nicki Pedersenie wynik w zespole "Żurawi". Kuciapa dobrą postawą przyczynił się do wygranej rzeszowian, a w pokonanym polu zostawił m.in. dwukrotnie Jarosława Hampela. Lista BĘC 1. Jarosław Hampel - uczestnik cyklu Grand Prix w Rzeszowie nie zdołał wygrać ani jednego wyścigu. Po meczu sam przyznawał, że czuje się jednym z ojców porażki "Byków". Zapisanie na koncie 7 punktów to znacznie mniej niż oczekuje się od "Małego". 2. Jacek Gollob - po dobrym występie przed własną publicznością, tym razem w Zielonej Górze Jacek był tylko tłem dla rywali. Tracił punktowane pozycje, pozwalając mijać się przeciwnikom bez większych problemów. 3. Krzysztof Buczkowski - młody bydgoszczanin w kilku ostatnich meczach był jednym z najsilniejszych punktów "Gryfów". W Toruniu jednak zupełnie nie umiał sobie poradzić i zebrał zaledwie 3 punkty. Konrad Chudziński