Żużlowcy, którzy walczyć będą w tym roku o miano najlepszego na świecie, dostali możliwość wyboru własnego numeru, z którym będą startować w cyklu Grand Prix. Tylko dwóch zawodników postanowiło zachować swój numer zgodnie z miejscem, które zajęli w klasyfikacji generalnej poprzedniego sezonu. Są to indywidualny mistrz świata Brytyjczyk Tai Woffinden, który wystartuje z numerem 1 oraz trzykrotny mistrz świata Duńczyk Nicki Pedersen, który pojedzie z "piątką". Pozostali wybrali własne numery, szczególne dla nich z różnych powodów. Były jednak pewne ograniczenia. Organizatorzy zastrzegli bowiem numery od 16 do 22. Te nadal pozostaną zarezerwowane dla zawodnika startującego w pojedynczym turnieju cyklu Grand Prix z tak zwaną dziką kartą (16) oraz rezerwowych (17 i 18). Dla żużlowców będących rezerwowymi całego cyklu (zastępują podstawowego zawodnika w przypadku jego kontuzji) pozostały numery od 19 do 22. - Zawodnicy bardzo pozytywnie przyjęli możliwość wyboru własnych numerów startowych. Tak dzieje się w wielu innych dyscyplinach sportu, więc postanowiliśmy także pójść w tą stronę. Dzięki temu zawodnicy będą mogli jeździć na torze ze swoimi ulubionymi liczbami, a ich kibice będą jeszcze bardziej będą się z nimi identyfikowali. Nie mogę się już doczekać, który z wybranych numerów na koniec sezonu będzie najwyżej w klasyfikacji - powiedział Paul Bellamy z firmy BSI posiadającej prawa do organizacji Grand Prix. Ciekawostką jest to, że dwóch żużlowców zdecydowało się na bardzo nietypowe dla żużla, numery trzycyfrowe. Szwed Andreas Jonsson wybrał liczbę 100, a najwyższy numer należeć będzie do Polaka Krzysztofa Kasprzaka (507). Drugi reprezentant naszego kraju, ubiegłoroczny wicemistrz świata Jarosław Hampel pojedzie z 33. Drobnym utrudnieniem w tym roku będzie dla kibiców układanie po każdym turnieju klasyfikacji indywidualnych mistrzostw świata. W przypadku równej liczby punktów pomiędzy dwoma i więcej żużlowcami, o kolejności nie będzie decydował wybrany przez nich numer, lecz ten zgodny z pozycją w rankingu ustalonym przed sezonem. Lista startowa podana poniżej ułożona jest właśnie w kolejności rankingowej. Numery startowe żużlowców cyklu Grand Prix 2014: 1. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - numer 1 2. Jarosław Hampel (Polska) - 33 3. Niels-Kristian Iversen (Dania) - 88 4. Greg Hancock (USA) - 45 5. Nicki Pedersen (Dania) - 5 6. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 89 7. 55 Matej Zagar (Słowenia) - 55 8. Darcy Ward (Australia) - 43 9. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 507 10. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 66 11. Chris Holder (Australia) - 23 12. Andreas Jonsson (Szwecja) - 100 13. Kenneth Bjerre (Dania) - 91 14. Martin Smolinski (Niemcy) - 84 15. Chris Harris (Wielka Brytania) - 37 16. zawodnik z tak zwaną dziką kartą 17. i 18. zawodnicy rezerwowi Zawodnicy rezerwowi całego cyklu: 19. Troy Batchelor (Australia), 20. Michael Jepsen Jensen (Dania).