- Problemem jest brak odpowiedniego terminu. Chcieliśmy zorganizować turniej 26 kwietnia, ale kilka dni później odbędzie się tam finał piłkarskiego Pucharu Polski i przedstawiciele Stadionu Narodowego uznali, że to zbyt ryzykowne. Z kolei na zaproponowany przez nas dzień 28 czerwca nie zgodziła się organizująca mistrzostwa świata firma BSI - podkreślił Witkowski. Szef PZM dodał, że rozważano również dwie inne daty. - Myśleliśmy o 16 i 30 sierpnia. Ten drugi termin został odrzucony przez Stadion Narodowy, a pierwszy wiąże się z dużym ryzykiem - to długi weekend i nie wiadomo, czy byłaby odpowiednia frekwencja na trybunach. Ostateczną decyzję ogłosimy we wtorek - zapewnił Witkowski. Turnieje Grand Prix są eliminacjami mistrzostw świata. W Polsce odbywają się na obiektach typowo żużlowych (w tym roku w Bydgoszczy, Gorzowie Wlkp. i Toruniu), ale za granicą często są organizowane na wielkich stadionach, gdzie powstają tzw. tory jednodniowe.