Wprowadzenie kwalifikacji miało uatrakcyjnić piątkowy dzień treningowy. Zawodnicy jeździli pojedynczo, a o kolejności decydował czas najszybszego okrążenia. Najlepsi jako pierwsi wybierali numery startowe w sobotnim turnieju. W pierwszym tegorocznym turnieju wystąpi czterech Polaków: stali uczestnicy cyklu GP Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek i Janusz Kołodziej oraz startujący z "dziką kartą" Bartosz Smektała. Zabraknie Macieja Janowskiego, który musi pauzować z powodu kontuzji barku i być może pojawi się na torze w kolejnej eliminacji IMŚ, 1 czerwca w słoweńskim Krsku. W piątek na PGE Narodowym pojawiło się 13 żużlowców. Z powodu odbywającego się tego dnia meczu ligowego w Gorzowie zabrakło Brytyjczyka Taia Woffindena, Zmarzlika oraz Australijczyka Maxa Fricke, który zastępuje Janowskiego. Innym startującym z listy rezerwowych będzie w sobotę Brytyjczyk Robert Lambert. On z kolei pojedzie za Amerykanina Grega Hancocka, który zawiesił karierę z powodu choroby żony. Turniej na PGE Narodowym odbędzie się po raz piąty. Jeszcze nigdy nie udało się tu wygrać polskiemu żużlowcowi. Początek zawodów o godz. 19.00. Na PGE Narodowym zobaczymy czołówkę światowego żużla podczas Speedway Grand Prix. Duże emocje czekają również w miasteczku kibica. To m.in. ekscytujące wirtualne wyścigi motocyklowe i żużlowe gadżety. Jest też atrakcja wyjątkowa: jeden z kibiców w trakcie meczu otrzyma specjalną przesyłkę i znajdzie się w samym sercu wydarzeń.