- Jeżdżąc z Tomkiem Gollobem nigdy nie miałem odwagi podejść i wsiąść na jego maszynę, a teraz nie mogłem się powstrzymać. Tomasz, pozdrawiam i dużo zdrówka, jak i pozytywnej energii przekazuję. Mam nadzieję, że się na mnie za to nie gniewasz - napisał w mediach społecznościowych Grzegorz Zengota. Żużlowiec Abramczyk Polonii trafił do zespołu znad Brdy w końcówce sezonu 2020 i walnie przyczynił się do utrzymania bydgoszczan w eWinner 1. Lidze. Pozostanie 32-letniego zawodnika w Abramczyk Polonii wcale nie było takie pewne. Zengota bowiem prowadził jeszcze zaawansowane negocjacje z PGG ROW-em Rybnik, jednak prezes Jerzy Kanclerz w ostatnim momencie przekonał go do podpisania kontraktu na 2021 rok. Działacze i kibice wiele sobie po nim obiecują. Nawet prezes PZPN - Zbigniew Boniek - na Twitterze cieszył się z tego transferu. Żużlowiec przygotowania do nowych rozgrywek rozpoczął od poznawania miasta. Podkreślił, że gdzie się nie pojawi, to trafia na pamiątki związane z Tomaszem Gollobem, wychowankiem Polonii, który obecnie pełnił funkcję dyrektora sportowego klubu. Wyżej wymienionym wpisem kupił sobie serca kibiców znad Brdy. To akurat bardzo dobrze, bo ma za sobą naprawdę trudny czas. W 2019 roku doznał poważnej kontuzji na motocrossie w Hiszpanii. Zengocie groziła nawet amputacja nogi. Lekarze ze szpitala w Lublinie - gdzie trafił po powrocie do kraju - stanęli jednak na wysokości zadania. Żużlowiec wrócił na tor na ostatnie trzy mecze bydgoszczan. Zielone światło na taki ruch wyrazili działacze Motoru Lublin, skąd został wypożyczony. Teraz jest już pełnoprawnym reprezentantem Abramczyk Polonii. Zawodnika z takim doświadczeniem wielu kreuje na lidera w sezonie 2021.