Przed meczem ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u w Toruniu mówiło się, że to będzie ostatnia szansa dla Kennetha Bjerre, który w tym sezonie zawodzi. Trener Janusz Ślączka chciał jednak dać Duńczykowi jeszcze jedną szansę. Bjerre dotąd dobrze jeździł na Motoarenie, więc uznano, że jeśli tam sobie nie poradzi, to już nigdzie. Z naszych informacji wynika, że Bjerre nie zainwestował należycie w nowy sprzęt. Raczej korzysta z silników po liftingu. Klub chciał mu ostatnio podstawić jednostki napędowe od Ryszarda Kowalskiego, ale Bjerre miał stwierdzić, że ma swoje, lepsze. Miesiąc za Bjerre lub Kasprzaka Bjerre pojechał w Toruniu przeciętnie (6+1), ale dwa razy pokazał plecy Jackowi Holderowi. To na pewno trzeba mu zaliczyć na plus. Tematu Miesiąc to jednak nie zamyka, bo GKM ma problem nie tylko z Duńczykiem. Od początku sezonu słabo jeździ też Krzysztof Kasprzak i to za niego Miesiąc może wystąpić w najbliższym spotkaniu. Na treningu były żużlowiec Motoru Lublin prezentował się dobrze, więc trener Janusz Ślączka chyba nie ma się nad czym zastanawiać. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź