ZOOLeszcz DPV Logistic GKM skorzystał w gościnności Zdunek Wybrzeża. Żużlowcy z Grudziądza w poniedziałek i wtorek pojeździli na owalu w Gdańsku. Był to dla nich pierwszy kontakt z torem po zimowej przerwie. Sztab szkoleniowy, czyli Janusz Ślączka i Robert Kościecha zabrali nad morze siedmiu zawodników - Przemysława Pawlickiego, Krzysztofa Kasprzaka, Norberta Krakowiaka, Romana Lachbauma, Mateusza Bartkowiaka, Denisa Zielińskiego oraz Kacpra Łobodzińskiego. Wszyscy przejechali sporo okrążeń, treningi łącznie trwały kilka godzin. Choć grudziądzcy żużlowcy jeździli tylko indywidualnie, to był to dla nich naprawdę pożyteczny trening. - Bardzo dobrze oceniam nasze dwa treningi w Gdańsku. Wszystko przebiegło zgodnie z planem, fajny torek. Dziękuję działaczom Zdunek Wybrzeża za udostępnienie toru, bo mogliśmy trochę pojeździć. Myślę, że w czwartek potrenujemy w Grudziądzu - powiedział nam Janusz Ślączka, który przejął zespół ZOOLeszcz DPV Logistic GKM-u z rąk Roberta Kempińskiego. - Nie jeździliśmy spod taśmy, na to jest na razie za wcześnie. Zawodnicy muszą jeszcze pojeździć, żeby dobrze poczuć się na motocyklach - dodał szkoleniowiec. W Gdańsku zabrakło Nickiego Pedersena i Kennetha Bjerre. Duńczycy obecnie przebywają w swoim kraju. Lider grudziądzan ma wyjechać na tor w środę oraz czwartek. Drugi z zawodników z kraju Hamleta odbył już trening w Outrup. Niebawem powinni przyjechać do Polski, aby dołączyć do reszty drużyny. - Chcemy rozegrać jeszcze dwa sparingi - jeden u siebie, drugi na wyjeździe, ale to dopiero w następnym tygodniu - zaznaczył trener Ślączka. ZOOLeszcz DPV Logistic GKM sezon PGE Ekstraligi zainauguruje domowym meczem z Betard Spartą. Oba zespoły zmierzą się w sobotę 3 kwietnia o godzinie 20:30. Grudziądzanie sześć dni później pojadą do Zielonej Góry. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź