Jazda Krzysztofa Kasprzaka w niedzielnym finale Indywidualnych Mistrzostw Polski w Lesznie wzmocniła wiarę ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u na utrzymanie w PGE Ekstralidze. W obozie eWinner Apatora czy Marwis.pl Falubazu z kolei mogła wkraść się pewna nerwowość. Na takiego Kasprzaka w Grudziądzu czekali od początku sezonu. Czy jednak nie był to tylko jednorazowy wyskok i w lidze znów będzie woził ogony? Pożyjemy, zobaczymy. Dobry humor kluczem do sukcesu? Wicemistrz świata z 2014 roku nigdy nie należał do największych wesołków. Najczęściej w parkingu był wycofany oraz skupiony na wykonaniu swojej pracy. W Lesznie jednak tryskał humorem i sporo żartował. To wszystko zaowocowało świetnym wynikiem. Zajął co prawda najgorsze dla sportowca czwarte miejsce, lecz omal nie sprawił sensacji. W finałowym wyścigu prowadził, sensacyjnie mógł sięgnąć po złoto. Medal był szczególnie w jego zasięgu. A przed zawodami nikt na niego nie stawiał. Dogryzano wręcz mu, że za chwilę startuje cykl Grand Prix, że tam nie pasuje i może ustanowić nowy niechlubny rekord. Już w trakcie turnieju zwyżkę formy Kasprzaka dostrzegł Tomasz Gollob, który - w przeciwieństwie do wielu innych osób - nie skreślał swojego byłego kolegi z reprezentacji Polski. Przypomniał na antenie nSport+, że 36-latek borykał się z problemami sprzętowymi, co boleśnie odbijało się na wynikach żużlowca. Nie można się z nim nie zgodzić, zawodnik pokroju wychowanka Unii Leszno nagle nie zapomniał jak się ścigać. W niedzielę był szybki, w dodatku obierał właściwe ścieżki. Kłopoty Miesiąca, eWinner Apatora oraz Marwis.pl Falubazu? We wtorkowy wieczór ZOOleszcz DPV Logistic GKM podejmie głównego konkurenta w walce o utrzymanie, czyli eWinner Apator. Poprzednie dwa podejścia do derbów zakończyły się niepowodzeniem, pogoda sprawiała figla zawodnikom, ogranizatorom oraz oczywiście kibicom. Kibice z Grudziądza najbardziej są ciekawi jazdy Kasprzaka. Jeśli będzie to ten zawodnik, co w niedzielę, wtedy szanse na zachowanie ligowego bytu wzrosną, a Paweł Miesiąc powoli będzie mógł bukować bilety na wakacje. Nerwowość mogła wkraść się też w szeregi eWinner Apatora, jak i Marwis.pl Falubazu. Jeśli Kasprzak odpali, a GKM wygra dwa pozostałe domowe spotkania, to z PGE Ekstraligi spadną torunianie, bądź zielonogórzanie. Zwłaszcza ci drudzy mają strasznie ciężki terminarz i do końca zmagań raczej nie zdobędą już żadnych punktów. Ze słabym Kasprzakiem w Winnym Grodzie mogli spać spokojniej, teraz zaczyna się nerwówka i niepewność. Odpowiedź na wiele nurtujących pytań da wtorkowy ligowy mecz grudziądzan. W przypadku porażki utrzymanie po prostu może być trudne do zrealizowania. Waga derbów zawsze była wysoka, w tym sezonie jest jeszcze większa, bo wszyscy walczą o 6 milionów złotych z telewizji. Kasprzak znów zaskoczy, czy wróci do wożenia ogonów? ZOOleszcz DPV Logistic GKM - eWinner Apator we wtorek o godz. 20:30. Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź! Komentujemy każdy mecz Euro na żywo - Posłuchaj naszych relacji!