Po kilku dniach spędzonych w szpitalu Grzegorz Zengota wraca do domu. Przypomnijmy, że żużlowiec trafił tam po karambolu w meczu ROW-u Rybnik z Abramczyk Polonią Bydgoszcz (48:41). Bellego wróci szybciej niż Zengota Lekarze zdiagnozowali u Zengoty cztery złamane żebra (dokładnie dwa złamane, dwa pęknięte) oraz odmę płucną. Zawodnik czuje się już jednak na tyle dobrze, że może zostać wypisany. Za około dwa, góra trzy tygodnie powinien wrócić na tor i pomóc drużynie w najważniejszych meczach sezonu. Trochę wcześniej powinien być gotowy do jazdy David Bellego. On z kolei zwichnął splot obojczykowo-barkowy. Francuz także brał udział w tej kraksie, co Zengota i też wylądował w szpitalu. Zrobiono mu jednak badania i wyszedł. Bellego uratował blaszana płytka, którą ma na lewym obojczyku. Ona ten obojczyk zespala. Po upadku w Rybniku to właśnie ta blacha uratowała go przed złamaniem. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź